Już 10 firm zgłosiło zainteresowanie inwestowaniem w Kieleckim Parku Przemysłowym, który powstaje na terenach po dawnym browarze Belgia.
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach mówi, że strefą jest bardzo duże, ale nie ukrywa, że właśnie takiego ruchu się spodziewał.
– Zakupem nieruchomości są zainteresowane cztery firmy, z czego jedna planuje nabycie prawie 10-hektarowego terenu i przygląda się hali o powierzchni 22 tys. metrów kwadratowych. Za chwilę będziemy procedować cesje umów przedłużających najem dla firm korzystających z hali produkcyjnej – wymienia prezes.
Marcin Perz zaznacza też, że cały czas trwają też starania o aktualizację planu zagospodarowania przestrzennego.
– Cały ten teren jest już przeznaczony jako przemysłowy, jednak zależy nam również na tym, by firmy inwestujące w strefie miały możliwie jak najlepsze warunki do prowadzenia działalności, by nie ograniczały ich dodatkowe obostrzenia – mówi.
Poseł Krzysztof Lipiec z Prawa i Sprawiedliwości mówi, że Kielce potrzebują miejsca, w którym działalność gospodarcza będzie prowadzona na wysokim poziomie.
– Kielecki Park Przemysłowy otwiera tę perspektywę w granicach administracyjnych miasta. To ważne, że SSE Starachowice wiedzie prym w tym przedsięwzięciu. Projekt jest możliwy dzięki wielu zabiegom ze strony prezesa, ale też dobrej współpracy z ministrem rozwoju i technologii, Waldemarem Budą i Agencją Rozwoju Przemysłu – mówi parlamentarzysta.
Pierwsze siedem hektarów, które nabyła Specjalna Strefa Ekonomiczna Starachowice jest już w posiadaniu firmy Effector, przygotowującej się do procesu inwestycyjnego. Na przełomie września i października SSE Starachowice weszła w posiadanie kolejnych 15 hektarów, a dziś nabyła następne siedem hektarów. W sumie dysponuje już obszarem prawie 30 hektarów. Plany są takie, by do końca 2023 roku miała w posiadaniu 50 hektarów terenów inwestycyjnych.