W 15. kolejce III ligi piłkarze Staru Starachowice pokonali na wyjeździe Unię Tarnów 3:2 (2:1). Prowadzenie dla gości zdobył już w 5 min. Szymon Stanisławski. Ten sam zawodnik w 44 min. podwyższył na 2:0.
Jednak jeszcze przed przerwą Unia strzeliła kontaktowego gola, gdy rzut karny wykorzystał Piotr Łazarz. Po zmianie stron tarnowianie poszli za ciosem i w 58 min. po bramce Jakuba Batora było 2:2. Na szczęście ostatnie słowo należało do podopiecznych Tadeusza Krawca. W 85 min Tomasz Palonek pokonał bramkarza rywali i Star zwyciężył 3:2.
– Ten mecz miał kilka odsłon. Najpierw my przeważaliśmy i zasłużenie prowadziliśmy 2:0. Później sędzia podyktował taki „miękki” rzut karny i Unia złapała wiatr w żagle, doprowadzając do remisu. Od tego momentu znów my osiągnęliśmy przewagę i Tomek Palonek strzelił zwycięskiego gola. Już wcześniej padła bramka dla nas, ale arbiter dopatrzył się spalonego. Chłopcy wzięli sobie do „serducha” ubiegłotygodniową porażkę z KSZO 0:1 i świetnie, że dziś zainkasowaliśmy komplet punktów na trudnym terenie – podsumował dyrektor sportowy starachowickiego klubu Sebastian Mazur.
Za tydzień, w Święto Niepodległości, piłkarze Staru podejmować będą w Ożarowie Wisłokę Dębica. Mecz rozpocznie się o godz. 13.00.