Bez Arkadiusza Moryty, który jest kontuzjowani i bez Eliota Stenmalma, który tydzień temu odszedł z klubu i jest już zawodnikiem szwedzkiego Ystads IF będą musieli sobie radzić w 7. kolejce Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce. W czwartek (16 listopada) zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Chorwacji HC Zagrzeb. Spotkanie w hali Arena rozpocznie się o godz. 18.45 i będzie w całości transmitowane na antenie Radia Kielce.
Po sześciu seriach gier kielczanie zajmują 4. miejsce w tabeli grupy A z siedmioma punktami na koncie, a zespół z Zagrzebia jest szósty i traci do czwartkowego rywala dwa punkty. W poprzedniej kolejce obydwie drużyny grały ze zmiennym szczęściem: mistrzowie Polski pokonali w Bitoli Eurofarm Pelister 24:21, a HC Zagrzeb przegrał w Szegedzie z OTP Bank-PICK 26:27.
– Oni mieli na początku trochę problemów. Teraz jest już dużo lepiej. Pokonali u siebie Pelister i pechowo przegrali w Szegedzie, tracąc decydującą bramkę w ostatnich sekundach. Mają w swojej kadrze bardzo doświadczonych graczy. Ivan Cupić, Timur Dibirow i Jakov Gojun w piłce ręcznej wygrali już wszystko. Mamy do nich wielki szacunek. Dysponują świetną obroną. W tej formacji wszyscy mają po dwa metry i ważą ponad 100 kg. Musimy jakoś ten mur skruszyć. – podkreśla Talant Dujszebajew.
Zespół z Zagrzebia od niedawna prowadzi były szkoleniowiec kobiecej kadry Chorwacji Nenad Šoštaric.
– Nowy trener daje im dużo wolności. Z reprezentacją kobiet zdobył brązowy medal mistrzostw Europy . Na ławce jest spokojny – charakteryzuje swojego vis a vis Talant Dujszebajew.
To będzie szczególny mecz dla rozgrywającego Industrii, Chorwata Igora Karacicia, który w środę wsiadając do samolotu do Zagrzebia powiedział, że leci do domu.
– Mają fajny, mocny zespół i mam tam wielu przyjaciół. Będziemy chcieli wygrać, ale musimy być bardzo skoncentrowani, bo oni są w coraz lepszej formie. Świetnie w bramce spisuje się młody Matej Mandić. On ma szansę być numerem jeden w reprezentacji Chorwacji podczas przyszłorocznych mistrzostw Europy w Niemczech. O mocnej obronie mówił już trener Dujszebajew – powiedział Igor Karacić.
To, że na Bałkanach gra się bardzo trudno potwierdza rozgrywający Industrii Michał Olejniczak.
– Na gorącym terenie zmierzymy się z wymagającym przeciwnikiem. Świetne drużyny musiały się mocno napracować, aby wywieźć z Zagrzebia korzystny wynik. Myślę, że czeka nas wyrównanie spotkanie. Na szczęście mamy mniej problemów kadrowych. Wróciło do nas trzech ważnych zawodników, których bardzo potrzebowaliśmy. Mamy w końcu lewą rękę na prawym rozegraniu i dzięki temu nasze akcje będą płynniejsze – podkreśla Michał Olejniczak.
Zespoły z Kielc i Zagrzebia już raz spotkały się w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W sezonie 2016/17 obydwa mecze wygrali mistrzowie Polski: 26:23 w Hali Legionów i 29:25 na wyjeździe.
Mecz 7. kolejki Ligi Mistrzów HC Zagrzeb – Industria Kielce rozpocznie się w czwartek (16 listopada) o godz. 18.45 i będzie w całości transmitowany na naszej antenie.