Po emocjach związanych z Ligą Mistrzów czas na Orlen Superligę. Piłkarze ręczni Industrii Kielce w 13. kolejce zmierzą się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem. Spotkanie w hali Regionalnego Centrum Sportu przy ul. Odrodzenia rozpocznie się w niedzielę (26 listopada) o godz. 16.00.
Murowanym faworytem jest zespół mistrza Polski. Kielczanie z kompletem punktów są liderami tabeli. Zagłębie wystartowało słabo. Po dwunastu meczach ma na koncie tylko trzy zwycięstwa i zajmuje dopiero 12. miejsce i to mimo kilku znaczących zmian kadrowych przed tym sezonem.
– Dokonali kilku niezłych transferów. Przyszli Paweł Krupa, Piotr Rutkowski i Dawid Krysiak, więc myślę, że to znaczące wzmocnienia i personalnie wygląda to lepiej niż w ubiegłym sezonie. My oczywiście z respektem podchodzimy do każdego rywala. Chcemy zagrać dobry mecz. Lepszy niż z Legionowem i stracić mniej bramek, a rzucić więcej – powiedział bramkarz mistrzów Polski Miłosz Wałach.
– Lubinianie może nie zaczęli tego sezonu najlepiej, ale teraz złapali kilka punktów z rzędu i grają coraz lepiej. Widziałem ich kilka spotkań np. to w Zabrzu z Górnikiem, gdzie przy lepszej skuteczności mogli nawet wygrać. To samo można powiedzieć o ich ostatnim meczu w Kwidzynie. Zagłębie pokazuje, że ma potencjał – powiedział drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
W składzie mistrzów Polski zabraknie kontuzjowanego Arkadiusza Moryty, który powinien dołączyć do zespołu w grudniu.
Najgroźniejszy rywal Industrii Orlen Wisła Płock zagra w również w niedzielę na wyjeździe z zamykającym tabelę Zepterem KPR Legionowo.