Ponad 320 tysięcy złotych wróciło do budżetu państwa, po kontrolach zasadności zwolnień lekarskich, przeprowadzonych w trzecim kwartale przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Paweł Szkalej, rzecznik kieleckiego oddziału ZUS informuje, że od lipca do września sprawdzono prawie 4 tys. zwolnień. Badali je lekarze orzecznicy, sprawdzający stan zdrowia oraz inspektorzy w miejscach zamieszkania pacjentów.
– Na prawie 3,4 tys. kontroli lekarskich, 296 osób straciło prawo do zasiłku chorobowego i od kolejnego dnia po badaniu musiało wrócić do pracy. Natomiast jeżeli chodzi o kontrole w domach, to na 675 sprawdzonych zwolnień, unieważniono 69 – mówi rzecznik.
Paweł Szkalej dodaje, że z kontroli przeprowadzanych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych wynika, iż coraz mniej osób wykorzystuje zwolnienia lekarskie w sposób nieprawidłowy. – Po pierwsze, to przez presję społeczną. To również ze względu na to, że pracodawca zatrudniający więcej niż 20 ubezpieczonych może sam przeprowadzić taką kontrolę. Pracodawca może sprawdzić, czy pracownik na zwolnieniu rzeczywiście się leczy, czy np. prowadzi remont, albo wyjechał na wakacje, bo i takie sytuacje się zdarzają – dodał Paweł Szkalej.
W całej Polsce, Zakład Ubezpieczeń Społecznych skontrolował 114 tys. osób na zwolnieniach. Wydano 6,5 tys. decyzji wstrzymujących wypłatę zasiłków chorobowych. Dzięki temu do budżetu państwa wróciło ponad 7 mln zł.