Mateusz Czyżycki nie wystąpi już w tym roku w żadnym meczu Korony. 25-letni pomocnik ma od pewnego czasu problem ze ścięgnem Achillesa.
Wychowanek Okocimskiego Brzesko dołączył w ten sposób do Jakuba Łukowskiego i Ukraińca Kyryło Petrowa, których kontuzje również wykluczyły z gry w kieleckim zespole.
– Ból jest na tyle duży, że musimy się zastanowić, czy damy radę ratować się jeszcze środkami farmakologicznymi. Może przyszedł moment, żeby chłopak dłużej odpoczął i przygotował się do przyszłej rundy – stwierdził trener „żółto-czerwonych” Kamil Kuzera.
Niewykluczone, że podobnie jak w przypadku wspomnianych wcześniej Łukowskiego i Petrowa, także Czyżycki będzie musiał przejść zabieg operacyjny.
– Na razie chwytaliśmy farmakologii, chcieliśmy delikatnie zluzować mu obciążenia. Jeśli jednak trzeba będzie wprowadzić jakąś ingerencję z zewnątrz i coś poczyścić, to tak zrobimy. Musimy to jeszcze skonsultować i podjąć jak najlepszą i też szybką decyzję, bo każda chwila będzie ważna – zakończył szkoleniowiec Korony.
Mateusz Czyżycki wystąpił jesienią w trzynastu meczach PKO BP Ekstraklasy i dwóch Fortuna Pucharu Polski. Strzelił gola w ligowym spotkaniu z Widzewem Łódź i pucharowym z rezerwami Legii Warszawa. Ostatni raz pojawił się na boisku 11 listopada w starciu z Jagiellonią Białystok.