Św. Mikołaj i Cesarstwo Rzymskie. Tak wyglądały tegoroczne mikołajki w Muzeum Archeologicznym i Rezerwacie Krzemionki w Ostrowcu Świętokrzyskim. Z racji tego, że Mikołaj z Miry żył we wschodniej części Imperium, to dziś miał obstawę rzymskich legionistów.
Przybywający dziś do Krzemionek turyści, mogli spotkać św. Mikołaja w starożytnej lepiance i poznać sztukę robienia ozdób świątecznych z wykorzystaniem naturalnych materiałów. Kamila, pracownik muzeum, która wcieliła się w elfa przedstawiła, czego dokładnie można użyć w tworzeniu ozdób.
– Choćby sianka, gałązek, czy szyszek. Możemy skorzystać z włóczki ze sprutego szalika, przydadzą się również fragmenty filcowe i trochę wstążek. Wynikiem tego będzie piękna ozdoba, bez grama brokatu – mówi.
Obecni na mikołajkowym spotkaniu legioniści uzupełnili wiedzę historyczną, dodaje Marcin Olszewski, rekonstruktor ze stowarzyszenia Pro Antica.
– Można zobaczyć i przymierzyć sprzęt legionisty rzymskiego. Przygotowaliśmy na tę okazję również wzory starożytnych, rzymskich mozaik, które czekają na wyklejenie. Takie spotkanie z historią, to zupełnie coś innego, niż przekaz z telewizji, czy radia – zwraca uwagę rekonstruktor.
Muzeum odwiedziły całe rodziny. Ignacy zauważył, że Mikołaj dotarł do Krzemionek przy pomocy zwierząt.
– Widziałem jak Mikołaj w chmurach leciał z łosiami. W tym roku byłem grzeczny, więc dostanę super prezent – powiedział jeden z najmłodszych uczestników warsztatów.
Spotkanie ze św. Mikołajem i rzymskimi legionistami cieszyło się dużym zainteresowaniem.