W 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski Korona Kielce pokonała po dogrywce obrońcę tytułu Legię Warszawa 2:1 (1:1,1:1) i awansowała do ćwierćfinału tych rozgrywek.
Gole dla żółto-czerwonych zdobywali Adrian Dalmau (17′) i Martin Remacle (120′). Dla Legii gola zdobył Tomas Pekhart (42′)
Kamil Kuzera, trener Korony Kielce.
– Nie dało się lepiej pożegnać z naszymi kibicami w tej rundzie na Suzuki Arenie. Dziękujemy za doping. Pozostały dwa mecze wyjazdowe i też liczymy na wsparcie. Byliśmy do bólu konsekwentni i zorganizowani. Oczywiście były błędy, jeden z nich kosztował nas gola. Wszystko było wykonywane zgodnie z planem, jaki sobie założyliśmy. Momentami musieliśmy mocno „cierpieć”, ale korzystaliśmy też ze swoich atutów. Moja drużyna wykonała kawał dobrej roboty – powiedział.
Kosta Runjaić, trener Legii Warszawa.
– Jesteśmy rozczarowani. Biorąc pod uwagę jakość boiska, to i tak było to niezłe widowisko. Należy docenić, że oba zespoły starały się grać w piłkę. Korona była skoncentrowana przez cały mecz, niemal nie popełniała błędów. Włożyli w to spotkanie dużo wysiłku. Straciliśmy gola w końcówce dogrywki i to nas boli. Powinniśmy lepiej bronić. Gratuluję kielczanom świetnego spotkania i awansu do kolejnej rundy – podsumował.
Martin Remacle, zawodnik Korony Kielce.
– Wiedzieliśmy, ze Legia chce zajść daleko w Pucharze Polski Mieliśmy plan na ten mecz i go realizowaliśmy. Myślę, że jak do tej pory była to najważniejsza moja bramka w Koronie. Bardzo się cieszę zwłaszcza z okoliczności tego trafienia i to, że dała tyle radości kibicom – powiedział.
Jakub Konstantyn, zawodnik Korony Kielce.
– Bardzo się cieszyliśmy w szatni z tego awansu, każdemu bardzo na tym zależało. Chcieliśmy wywierać presję na Legii. Grają co trzy dni, więc też liczyliśmy na drobne zmęczenie z ich strony. Obojętnie na kogo trafimy w kolejnej rundzie, będziemy chcieli wygrać. Może być tak, że trudniejszy rywal już nam się nie trafi – zaznaczył.
KORONA KIELCE – serwis specjalny Radia Kielce