Choć jest środek dnia latarnie ustawione między blokami świecą się bez powodu – informuje słuchacz Radia Kielce. Kielczanin wskazuje, że latarnie dzisiejszego poranka (piątek, 8 grudnia) świeciły się w wielu miejscach na Barwinku. Taki stan rzeczy ma trwać od kilku dni.
Słuchacz wyjaśnia, że włączone uliczne oświetlenie można było zauważyć m.in. w pobliżu chodników, boisk oraz parkingów.
Ewa Maruszak, prezes spółdzielni Pionier informuje, że do władz wspólnoty nie wpłynęło żadne zgłoszenie w tej sprawie. Jednak problem zostanie sprawdzony.
– Przy latarniach zamontowane są czujniki zmierzchu. Możliwe, że w pochmurny dzień coś przestało działać jak należy. Na ulicach miejskich oświetleniem zarządza Miejski Zarząd Dróg, z kolei wewnątrz osiedla za latarnie odpowiada spółdzielnia – mówi.
Prezes spółdzielni Pionier dodaje, że w przypadku zauważenia wszelkich problemów z oświetleniem mieszkańcy osiedla powinni skontaktować się z pracownikami spółdzielni.