Naszym obowiązkiem – niezależnie od barw partyjnych – jest dbanie o bezpieczeństwo Polski, wierzę, że będziemy współpracowali zgodnie, dla dobra Rzeczpospolitej – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
„Jestem wdzięczny za to, że do tej pory te posiedzenia zawsze miały niezwykle merytoryczny wymiar (…) chciałbym żebyśmy nadal pracowali tak merytorycznie, dobrze i skutecznie dla Polski” – powiedział prezydent.
Zaznaczył, że obowiązkiem władz – niezależnie od barw partyjnych – jest dbanie o bezpieczeństwo Polski. „Wierzę w to, że będziemy razem o to bezpieczeństwo dbali także przez następne lata” – powiedział.
„Udowodniłem, że w ważnych dla Polski sprawach jestem otwarty (…). Wsłuchuję się i zawsze starałem się wsłuchiwać w różne głosy, także teraz, w okresie kohabitacji staram się prowadzić polskie sprawy również w aspektach uzgadnianych z panem premierem Donaldem Tuskiem w sposób logiczny i rozsądny” – oświadczył Duda.
Przypomniał, że podczas niedawnego spotkania z szefem rządu rozmawiał m.in. o kwestii ambasadorów i przedstawicieli w instytucjach międzynarodowych. Jak relacjonował, powiedział wówczas premierowi, że jest zwolennikiem podtrzymania dotychczasowego podziału zadań pomiędzy prezydentem a premierem jeżeli chodzi o instytucje międzynarodowe, zgodnie z którym domeną premiera są sprawy związane z UE, a prezydenta – ONZ i NATO. „Pan premier się ze mną zgodził” – dodał.
„Dlatego ja wyraziłem aprobatę dla tego, aby pan premier polskie przedstawicielstwo w Brukseli obsadził przedstawicielem RP, który będzie w jego przekonaniu w sposób odpowiedzialny prowadził współpracę z nim w zakresie realizacji polskich spraw i na co dzień reprezentował Polskę w jednej z dwóch najważniejszych dla nas organizacji międzynarodowych, czyli UE” – powiedział prezydent.
Wyraził nadzieję, że dalsza współpraca będzie zgodna, dla dobra Rzeczpospolitej.