Polscy żołnierze obchodzą w czwartek (21 grudnia) Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych na Misjach Zagranicznych. Tego dnia przypada rocznica jednej z najpoważniejszych tragedii wśród polskich wojskowych w Afganistanie. W wyniku wybuchu miny pułapki, zginęło pięciu polskich żołnierzy.
Ppłk Arkadiusz Radziński z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach przyznaje, że udział w każdej misji jest obciążony poważnym ryzykiem. Przypomina też, że polscy żołnierze uczestniczą w działaniach poza granicami kraju od 1953 roku, kiedy nasi obserwatorzy wyjechali do ogarniętej konfliktem Korei.
Oficer zwraca uwagę, że przed pandemią, wszyscy uczestnicy misji przyjeżdżali do Kielc, żeby przejść szkolenie w jednostce na Bukówce. Teraz, kursy są prowadzone nadal, ale często zdarza się wykorzystywanie zdalnych połączeń, szczególnie podczas warsztatów dotyczących kultury krajów docelowych.
Ppłk Arkadiusz Radziński podkreśla, że po wycofaniu głównych sił z Iraku i Afganistanu, nasi wojskowi wciąż pełnią służbę poza granicami. Polacy strzegą bezpieczeństwa m.in. w Rumunii.
W sumie, podczas zagranicznych misji poległo, lub zmarło 123 żołnierzy i pracowników wojska.