To już ostatni moment, aby dotrzeć do domu na wigilijną wieczerzę przed pierwszą gwiazdką. Wiele osób decyduje się na podróż pociągiem.
W niedzielne (24 grudnia), wigilijne przedpołudnie niewielki ruch panował na dworcu kolejowym w Kielcach. Podróżni z którymi rozmawiał reporter Radia Kielce podkreślali, że przyświeca im jeden cel, czyli spędzenie świąt z rodziną.
– Jaki mam plan na Święta? Wigilię chcę spędzić z rodziną. Niestety jutro będę musiała wrócić ponieważ idę do pracy, a w drugi dzień świąt zamierzam odespać – mówiła pani Iwona, podróżująca do Ostrowca Świętokrzyskiego. Inni podróżni podkreślali, że całe święta spędzą u najbliższych odpoczywając i zajmując się dziećmi.
Z Kielc do Malborka wracała m.in. Ola, która mówiła, że czeka ją aż sześć godzin podróży.
– Warto pokonać ten dystans, przecież na święta trzeba być z bliskimi. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem w Malborku będziemy na 17.00, tak że zdążymy na kolację wigilijną. Jadę na gotowe, rodzina przygotowała już wszystkie potrawy – dodaje.
Jeszcze spokojniej było na kieleckim dworcu autobusowym, na którym spotkać można było pojedynczych podróżnych.