To miała być niewinna przejażdżka bez konsekwencji, ale swój finał znajdzie w sądzie. Krapkowiccy policjanci w Racławiczkach zauważyli osobowe volvo, którym podróżowały dwie osoby. Mimo braku ruchu na drodze, kierowca nie kontynuował swojej jazdy, a na widok radiowozu wrzucił wsteczny bieg.
– Funkcjonariuszy zainteresował manewr wykonany przez kierowcę i go skontrolowali – mówi sierż. sztab. Dominik Wilczek z Komendy Powiatowej Policji w Krapkowicach.
– Jak się okazało za kierownicą pojawił się, wcześniej znajdujący się na fotelu pasażera 54-latek. Mężczyzna na pytanie kontrolującego policjanta, dlaczego się przesiadł z pasażerem odparł, że jego 17 letni syn nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami – dodaje.
Teraz 54-letniemu ojcu za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu osobie niemającej wymaganych uprawnień grozi kara grzywny. Z kolei 17-latkowi za kierowanie pojazdem pomimo braku prawa jazdy grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 zł.