Unia Europejska przyjęła pakt migracyjny, który zakłada rozlokowanie imigrantów w krajach wspólnoty. Zdaniem posła Mariusza Goska lidera świętokrzyskich struktur Suwerennej Polski jest to zagrożenie dla Polski, bo to nie są uchodźcy, a imigranci ekonomiczni.
Nie wierzy też w zapewnienia premiera Donalda Tuska, że Polska na żaden mechanizm przymusowej relokacji się nie zgodzi.
– Premier Donald Tusk różne rzeczy opowiada, a po uczynkach go poznamy. Wiemy co było w 2014 roku, gdy chodziło o imigrantów, kiedy wprost mówił, że zasad obowiązujących w Unii Europejskiej należy przestrzegać. Wiemy, że kara za nieprzyjęcie jednego imigranta wynosi 23 tysiące euro. To i tak są łaskawcy, bo 10 lat temu było to 250 tysięcy euro. Jeśli w Unii Europejskiej o czymś się rozmawia, to nie po to, żeby tego nie wdrożyć – zaznaczył.
Mariusz Gosek zwrócił również uwagę, że w tym roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego, które zdecydują jak będzie wyglądała Unia Europejska.
– Czy to będzie Unia Europejska jako wspólnota państw narodowych, czyli taka, jak u swoich korzeni oparta na traktatach założycielskich, czy będzie to zdeformowana Unia Europejska jako federalne superpaństwo, gdzie Polska będzie jednym z landów podległych tak naprawdę Berlinowi – podkreślił.
Parlamentarzysta odnosząc się do sytuacji w mediach publicznych stwierdził, że mamy do czynienia z sytuacją, której do tej pory nie było, gdzie uchwałą zastępuje się ustawę. Jego zdaniem skandalem jest pominięcie trzech ustaw, czyli ustawy o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, która jest organem konstytucyjnym, ustawy o Mediach Narodowych oraz Ustawy o Polskiej Agencji Prasowej.
– Wykoleiło się to pułkownikowi Sienkiewiczowi, ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, dlatego, że m.in. miał problemy z wpisem tych zmian do Krajowego Rejestru Sądowego. W istocie doszło do sytuacji, że osoby, które uzurpowały sobie prawo do nadzorowania mediów publicznych nie zostały wpisane do KRS – dodał Mariusz Gosek.
11 stycznia politycy Prawa i Sprawiedliwości organizują w Warszawie manifestację w obronie mediów publicznych i konstytucji.