W obronie konstytucji oraz ładu prawnego. Przeciw przyjmowaniu imigrantów, a także zmianom w publicznych mediach. Przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach kilkuset działaczy oraz sympatyków Prawa i Sprawiedliwości wyraziło dziś (poniedziałek, 8 stycznia) swój sprzeciw wobec polityki obecnego rządu Polski.
Ich zdaniem w Polsce od kilku tygodni umacnia się władza, która działa wbrew woli znacznej części Polaków. Manifestacja obyła się pod hasłem „Stop Bezprawiu”.
W trakcie manifestacji odbywającej się przed urzędem wojewódzkim brało udział kilkaset osób, z którymi spotkali się świętokrzyscy parlamentarzyści PiS. Wśród protestujących pojawiło się wielu samorządowców oraz społeczników. Nie brakowało też sympatyków Prawa i Sprawiedliwości.
Zebrani skandowali szereg haseł, m.in. „Wolne media”, „Republika”, „Demokracja”, „Konstytucja”, „Niech Żyje Polska”, Hańba”, „Zwyciężymy”, „Solidarność” oraz „Na Warszawę”.
Poseł Anna Krupka, przewodnicząca świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości stwierdziła, że koronnym przykładem działań niezgodnych z prawem jest zatrzymanie posłów – Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.
– Dziś Polska jest zarządzana przez Donalda Tuska. Ta władza nie respektuje prawa. Ta władza łamie konstytucję. Dowiedzieliśmy się dziś również, że sąd wykonawczy wydał wyrok doprowadzenia do aresztu bohaterów walczących z komunizmem, a także korupcją. Hańba. Chcemy zaprotestować przeciw temu, co dzieje się w naszym kraju. Przeciwko wyrokom sądów zdominowanych przez ludzi związanych z tą władzą. Sądów, które stosują prawo tak jak one, a przede wszystkim tak jak Tusk je rozumie. Czyli stosują bezprawie. Przeciwstawiamy się temu – mówiła.
– Pierwszym krokiem zamachu na Polskę było zawłaszczenie mediów. Później będzie Trybunał Konstytucyjny, a następnie być może nawet Narodowy Bank Polski. Dlatego musimy powiedzieć stanowcze – „nie” – utrzymywała.
Ponadto parlamentarzystka jest też zdania, że przedstawiciele obecnego rządu, którzy w przeszłości nawoływali do obrony praw kobiet, dziś sami stwarzają dla nich zagrożenie. Jego źródłem mają być nielegalni imigranci, którzy mają trafić w ramach przymusowej relokacji związanej z podpisaniem paktu migracyjnego przez premiera Donalda Tuska.
Z kolei Mariusz Gosek, prezes świętokrzyskich struktur Suwerennej Polski uważa, że nowy rząd doprowadził do sytuacji, w której nastąpiło znaczące ograniczenie wolności słowa, która miała przetrwać jedynie w nielicznych mediach niezależnych jak telewizja Republika, TV Trwam, czy portal wPolsce.
– Donald Tusk przez pierwszy miesiąc swoich rządów pokazał, co potrafi. To, co głosił w kampanii wyborczej stało się rzeczywistością. Było to widać podczas siłowego przejęcia mediów publicznych. Gdy uchwałą zastępowali ustawę o konstytucyjnym organie, jakim jest Rada Mediów Narodowych. To wszystko, co widzieliśmy to właśnie siłowe działania ludzi Donalda Tuska. Temu musimy powiedzieć dość – dodał Mariusz Gosek.
Poseł jest także zdania, że ostatni miesiąc rządów ekipy Donalda Tuska upłynął pod znakiem demontażu Prokuratury Krajowej. Ponadto jednym ze znaków rozpoznawczych nowego rządu jest także tzw. afera wiatrakowa.
– Nie tak miała wyglądać uśmiechnięta Polska. Nie tak miała wyglądać Polska po wielkiej demokratycznej zmianie – mówił senator Krzysztof Słoń. Parlamentarzysta przekonywał, że w działaniach obecnego rządu Polski można znaleźć wiele analogii do polityki prowadzonej przez komunistyczne władze w latach 80. XX w lub białoruski reżim.
– To my, których posądzano o niszczenie demokracji, negowanie konstytucji i nieliczenie się z prawem musimy dziś upominać się o wolność dla Polski i Polaków. To nie tak miało być panie premierze, Donaldzie Tusku. To nie tak miało być panie wicepremierze Władysławie Kosiniaku-Kamyszu. To nie tak miało być panie marszałku Szymonie Hołownio – mówił.
– Polacy, którzy stali w długich kolejkach 15 października, po to by oddać głos, zostali oszukani. Tak jak oszukano ich 13 grudnia 1981 roku. Tak jak dokonano to w pamiętną noc, gdy dokonano zamachu stanu na rząd Jana Olszewskiego. Tak też dzieje się w tej chwili. Gdy konstytucji i prawom Polaków zadawany jest gwałt na oczach całej, wydawałoby się wolnej i demokratycznej Europy, która przymyka oko na poczynania rządu premiera Donalda Tuska. Ile jeszcze to potrwa? – pytał.
Głos zabrał również Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego. Samorządowiec także stwierdził, że działania obecnych władz państwowych przypominają praktyki stosowane w trakcie stanu wojennego w walce z opozycjonistami.
– Zabrano nam kanały informacyjne. Pasą nas teraz TVN-em oraz innymi wrogimi redakcjami gazet. Mamy w tej chwili tylko jedno medium, które jest z nami. Republika – przemawiał
Parlamentarzyści zachęcali zgromadzonych do wzięcia czynnego udziału w manifestacji przeciwko rządowi Donalda Tuska. Protest odbędzie się w Warszawie w czwartek, 11 stycznia o godz. 16.00.