Jak już informowaliśmy Danny Trejo został nowym zawodnikiem ekstraklasowej Korony. 25-letni Amerykanin podpisał z kieleckim klubem kontrakt, który będzie obowiązywał do końca czerwca 2026 roku.
Większość kariery Dany Trejo spędził w USLC, czyli amerykańskiej 2.lidze. Zaliczył w sumie 81 meczów, w których zdobył 31 bramek. W poprzednim sezonie wygrał te rozgrywki z zespołem Phoenix Rising FC.
– Gra dla Phoenix Rising, to był dla mnie niesamowity czas. Miałem okazję występować z bardzo dobrymi piłkarzami. Udało nam się zdobyć mistrzostwo. To był dla mnie naprawdę dobry rok – podkreślił wychowanek „Matadorów” z Cal State University Northridge.
Urodzony w Meksyku piłkarz ma za sobą debiut w MLS w barwach Los Angeles FC. W zespole z „Miasta Aniołów” wystąpił w zaledwie trzech spotkaniach, ale miał okazję trenować i grać m.in. z doskonale znanym kibicom w Europie i na świecie, Walijczykiem Garethem Bale’em.
– Tak, oczywiście jest to zawodnik światowej klasy. Dzielenie z nim boiska w LA FC to było coś niesamowitego. Po prostu starałem się od niego uczyć jak najwięcej, a rzeczywiście mogłem się nauczyć bardzo wiele – stwierdził ofensywny pomocnik.
Dany Trejo przyznał, że jak usłyszał o zainteresowaniu Korony zaczął zbierać informacje na temat klubu i miasta.
– Zacząłem sam robić research, a dodatkowo w poprzedniej drużynie miałem kolegę Dariusza (red. Formella), który był z Polski. Od razu się z nim skontaktowałem. On opowiedziałam mi o Kielcach – powiedział.
Danny Trejo nosi takie samo imię i nazwisko jak znany, głównie dzięki filmom Roberta Rodrigueza, amerykański aktor charakterystyczny meksykańskiego pochodzenia. Co ciekawe, obaj panowie mieli okazję się spotkać w Los Angeles.