– Jestem wdzięczny za to, że pamięć o skromnym życiu mojej mamy została utrwalona i dzięki temu trwa – powiedział w Starachowicach Jarosław Kaczyński.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości we wtorkowy (16 stycznia) wieczór wziął udział we mszy świętej w intencji swojej matki Jadwigi Kaczyńskiej, w przeddzień 11 rocznicy śmierci honorowej obywatelki Starachowic.
– Wdzięczność to najważniejsze i najlepiej oddające moje uczucia słowo, które musi tutaj paść. Nie wiem ile razy tutaj będę, ile razy będę mógł uczestniczyć w tych uroczystościach, ale wiem, że po odejściu najpierw mojego brata, a później mojej mamy, to dla mnie dzień z jednej strony pamięci, ale z drugiej strony dzień, w którym mogę powiedzieć, że to wszystko miało sens. To dzień smutku, ale i podniesienia na duchu. Chcę jeszcze raz bardzo serdecznie wszystkim podziękować – dodaje.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego mama była reprezentantką pokolenia, które nie miało szczęścia, ponieważ, przyszło jej żyć w czasach II wojny światowej, a później komunizmu.
– Jednocześnie, to było życie stanowiące dowód na to, że można przetrwać ten wyjątkowo trudny i tragiczny okres naszej historii w sposób godny. Można to uczynić na różne sposoby, angażując się w różnorodne formy aktywności. Wśród nich ważną rolę odgrywała zwyczajna codzienna aktywność, polegająca na wychowaniu dzieci. Wychowanie to miało na celu przekazanie wartości związanych z Polską, miejscem narodzin mojej mamy, silnie związanej z ideą niepodległości. To właśnie ta idea nakazywała wielu Polakom, szczególnie w latach 80., wielokrotnie stawać w obronie narodowej niepodległości – dodał.
Jarosław Kaczyński podziękował uczestnikom uroczystości ku czci jego zmarłej matki. Szczególne podziękowanie złożył na ręce posła Krzysztofa Lipca, głównego organizatora corocznych upamiętnień.