25 lat więzienia dla matkobójcy z Żydowa pod Kaliszem. Taki wyrok wydał dziś Sąd Okręgowy w Kaliszu. Mężczyzna będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie dopiero po 20 latach.
Okoliczności zbrodni są wstrząsające. Mężczyzna skatował 81-letnią matkę, bo nie chciała mu dać pieniędzy. Później zostawił staruszkę w domu nieprzytomną i pojechał taksówką do Kalisza przetrwonić pieniądze. Korzystał z usług seksualnych, jeździł po restauracjach. Gdy nazajutrz wrócił do domu, kobieta już nie żyła.
Sędzia uzasadniając wyrok mówiła, że motywacja oskarżonego zasługuje na pogardę.
Wezwał taksówkę i w dniach 15 i 16 października przemieszczał się na terenie miasta Kalisza i okolic korzystając z usług 6 taksówkarzy. Wykonywał zakupy, wręczał postronnym osobom pieniądze skradzione pokrzywdzonej oraz korzystał z usług seksualnych. Informował kierowców taksówek, że ma do wydania dużą kwotę pieniędzy. Pokrzywdzona po zdarzeniu żyła jeszcze jakiś nieustalony okres czasu. Była nieprzytomna – mówiła sędzia.
Do zabójstwa doszło 15 października 2022 roku w Żydowie. Mężczyzna już wcześniej był agresywny wobec matki i używał wobec niej siły. Za to był skazany przez Sąd Rejonowy, ale matka wstawiła się za mężczyzną. Oskarżony jest osobą upośledzoną w stopniu lekkim, ale jak uznali psychiatrzy nie miało to wpływu na jego zdolność zrozumienia swojego działania. Wyrok nie jest prawomocny.