Duże zamieszanie wywołały źle sformułowane pytania na konkursie przedmiotowym z biologii, który odbywał się 11 stycznia. 195 uczniów podstawówek rozwiązywało zadania udostępnione na platformie internetowej. Był to etap regionalny konkursu, najlepsi uczniowie awansowali do wojewódzkiego finału.
Katarzyna Nowacka, świętokrzyski wicekurator oświaty informuje, że tuż po konkursie rodzice i nauczyciele zgłosili organizatorom informację o błędnym zadaniu.
– Okazało się, że jedno z pytań jest sformułowane w sposób, który wprowadza ucznia w błąd. Przeanalizowaliśmy dokładnie treść testu i okazuje się, że w wersji papierowej to pytanie było prawidłowe, błąd pojawił się po przeniesieniu go na platformę – tłumaczy Katarzyna Nowacka.
Analiza pytań pokazała, że jeszcze jedno pytanie zostało źle sformułowane. Kuratorium zdecydowało się oba pytania unieważnić i nie uwzględniać ich przy ocenie pracy uczniów. To stworzyło kolejny problem, bo wynik wszystkich testów trzeba było przeliczyć ponownie. W efekcie zmieniła się lista osób zakwalifikowanych do etapu finałowego konkursu.
Katarzyna Nowacka przyznaje, że do kuratorium wpłynęło już 15 odwołań od uczestników. Może być ich więcej, bowiem termin składania odwołań upływa w poniedziałek. – Do 29 stycznia mamy obowiązek je rozpatrzeć. Każde będzie analizowane indywidualnie. Będziemy się starać, aby nie było to ze szkodą dla uczniów – zapewnia Katarzyna Nowacka.
Konkursy przedmiotowe są ważne dla uczniów podstawówek, bowiem laureaci dostają się od razu do wybranych przez siebie szkół średnich, a finaliści dostają dodatkowe punkty, które liczą się w rekrutacji do liceów i techników.