Mimo mroźnej pogody i znacznej odległości ponad dwustu uczestników bierze udział w XXXI Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych. Trasa wiedzie z Suchedniowa do Bodzentyna.
Daniel Woś, komendant marszu informuje, że w wydarzeniu uczestniczą przede wszystkim mundurowi.
– To młodzież zrzeszona w Związku Strzeleckim „Strzelec”. Uczestnicy przyjechali do Suchedniowa ze Staszowa, Limanowej, Mszany Dolnej, Wrocławia, Krakowa czy Warszawy. Jednak razem z nimi w jednym szeregu idą także żołnierze 10. Świętokrzyskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej oraz z Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych. Towarzyszą nam również rekonstruktorzy i kombatanci. Najstarszy uczestnik marszu ma 86 lat – tłumaczy.
Cezary Błach, burmistrz Suchedniowa przyznaje, że wybuch powstania styczniowego ma duże znaczenie dla historii oraz tożsamości miasta.
– Pamiętajmy, że Suchedniów w 1863 roku spłonął właśnie za udzielenie wsparcia powstańcom. Cieszę się, że Strzelcy co roku organizują Marsz Powstańczy przypominający o tych wydarzeniach. Równie godne odnotowania jest też, że tak wielu młodych ludzi co roku przejeżdża tu by oddać hołd powstańcom oraz mieszkańcom miasta – stwierdza.
W uroczystościach uczestniczyli także świętokrzyscy parlamentarzyści i przedstawiciele władz województwa.
Agata Wojtyszek, poseł Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że uroczystości upamiętniające wybuch powstania styczniowego powinny być ważne dla wszystkich Polaków.
– Dziś musimy realizować dziedzictwo ludzi, którzy 161 lat temu chwycili za broń. Wielu z nich zginęło, było szykanowanych lub straciło majątki. Byli też i tacy, których wywieziono na Sybir. Teraz chcemy oddać im cześć. Chcemy modlić się za nich i kultywować pamięć po nich dla przyszłych pokoleń. Dla mnie najważniejsze jest to, że co roku, od kilku lat, przyjeżdża tu coraz więcej młodych ludzi z całej Polski. To oni przekażą dalej pamięć o tym co tu się wydarzyło – mówi parlamentarzystka.
Z kolei Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego zwraca uwagę, że obchody powstania styczniowego mają szczególny charakter dla naszego regionu.
– Szydłowiec, Suchedniów, Bodzentyn, Wąchock – to właśnie tu rozpoczęła się walka z rosyjskim zaborcą i ruch narodowo-wyzwoleńczy. Podczas powstania na naszych ziemiach dochodziło do wielu ważnych wydarzeń. Zarówno tych tragicznych, jak i chwalebnych. Mimo, że powstanie zakończyło się klęską nie oznacza to, że było daremne. Powstańcy styczniowi oraz ci walczący w poprzednich zrywach, zbudowali podwaliny pod niepodległą Polskę i naszą wolność – ocenia marszałek
Marsz zakończy się o po godz. 15.00 na Rynku Górnym w Bodzentynie.