Xaviera Dziekońskiego czeka około miesięczna przerwa w treningach.
Bramkarz Korony Kielce przeszedł w poniedziałek serię badań związanych z urazem twarzoczaszki, którego doznał w trakcie meczu kontrolnego ze Sturmem Graz. Na szczęście 20–latek nie będzie musiał poddawać się operacji.
W 38. minucie środowego sparingu w Belek, Xavier Dziekoński został uderzony przez rywala kolanem w głowę i musiał opuścić boisko. Z badań przeprowadzonych w Turcji wynikało, że doszło do pęknięcia kość pod lewym oczodołem. Pojawiły się nawet informacje o koniecznej interwencji chirurgicznej.
Wypożyczony z Rakowa Częstochowa piłkarz wrócił do Polski, a w poniedziałek przeszedł kolejne badania.
„Czeka go około czterech tygodni przerwy. Bramkarz „żółto-czerwonych” będzie w tym czasie pod stałą obserwacją lekarzy, którzy podejmą ostateczną decyzję co do dokładnej daty powrotu do treningów” – poinformował klub w swoich social media.
Takie wiadomości ucieszyły wszystkich członków sztabu szkoleniowego kieleckiego zespołu, a także dyrektora sportowego Pawła Golańskiego, który od soboty jest z Koroną w Turcji.
– Odetchnęliśmy z ulgą, bo to oznacza, że nie musimy w trybie awaryjnym rozglądać się za jakimś bramkarzem. Mam nadzieję, że Xavier będzie potrzebował mniej niż miesiąc na powrót na boisko. Do tego czasu zastąpi go Konrad Forenc, a drugim między słupkami będzie Rafał Mamla – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Paweł Golański.
❗️Xavier Dziekoński jest już w Polsce i przeszedł dziś serię badań w związku z urazem twarzoczaszki, którego doznał w środowym sparingu z @SKSturm.
Czeka go około 4 tygodni przerwy. Bramkarz Żółto-Czerwonych będzie w tym czasie pod stałą obserwacją lekarzy, którzy podejmą… pic.twitter.com/j8OpQyjBsd— Korona Kielce (@Korona_Kielce) January 22, 2024