Radni gminy Końskie przystąpią do opracowania planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego miejscowości Gracuch, gdzie planowana jest budowa zakładu przetwórstwa odpadów plastikowych na paliwo.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich informuje, że w czwartek odbędzie sesja rady gminy, jednym z punktów jest przystąpienie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla miejscowości Gracuch.
– Planistyczne podejście do inwestycji zapewnia transparentność postępowania i możliwość udziału w roli strony każdego mieszkańca i samego sołectwa i okolicznych miejscowości. Jednocześnie nie przekreśla to planów inwestora.
Mieszkańcy Gracucha mają wiele obaw w związku z planowaną inwestycją. To troska o swoje zdrowie, wzmożony ruch, przyrodę i niebezpieczeństwo pożaru.
– Boimy się o swoje zdrowie, bo mamy dzieci, wnuczki, chcemy by żyły w czystym, zdrowym środowisku. Jesteśmy obszarem Natura 2000, to miał być obszar chroniony! – denerwuje się pani Halina.
– Obawiamy się, że jak tiry zaczną tu wozić śmieci, to rozjadą gminne drogi. To będzie stwarzało też niebezpieczeństwo dla dzieci, które pieszo chodzą do szkoły. Pomijam to, że drogi są zupełnie niedostosowane do ciężkiego ruchu. Nie wiemy też, czy nie będą wozić substancji niebezpiecznych, czy to nie odbije się na naszym zdrowiu – dodaje pani Sylwia Wietrzykowska, sołtys wsi.
– Rozmawialiśmy z mieszkańcami sąsiednich wsi: Kornicy, Nałęczowa, Proćwina. Wszyscy są zgodni, jak będą tu chcieli wozić śmieci będziemy protestować i blokować drogę – mówi pani Katarzyna.
Podobna inwestycja planowana była w Wąsoszy w gminie Końskie. Przystąpienie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przez gminę i protesty mieszkańców doprowadziły do rezygnacji inwestora z planów w tym miejscu.
Do sprawy powrócimy w środę (23 stycznia) o 16.30 w programie „Interwencja”.
O godzinie 16.00 w świetlicy wiejskiej w Gracuchu rozpocznie się spotkanie mieszkańców.