Major Mariusz Migoń od czwartku (25 stycznia) pełni obowiązki komendanta Garnizonu Kielce. Zastąpi na tym stanowisku ppłk. Arkadiusza Radzińskiego, który w najbliższych dniach wyjeżdża na misję do Kosowa.
Arkadiusz Radziński funkcję tę pełnił od siedmiu lat.
– To był dobry czas, w którym poznałem wiele wartościowych osób i działaczy patriotycznych. Nie spodziewałem się, że w moim garnizonie jest ich aż tak wielu – dodaje.
Jak przyznaje, po powrocie z misji nie wróci już na stanowisko komendanta, jednak dalej zamierza realizować się jako żołnierz.
Mjr Mariusz Migoń przyznaje, że nie zamierza wprowadzać zmian w garnizonie.
– Chcę utrzymać poziom komenderowania garnizonem, na takim samym poziomie, jaki zastałem, obejmując to stanowisko. Jeżeli będzie taka możliwość, chcę to ulepszać. Żołnierz jest gotowy na wszystkie wyzwania, więc podejmuję rękawicę – dodaje.
Do zadań komendanta garnizonu należy między innymi wystawianie wojskowych asyst honorowych i dowodzenie ceremoniałem wojskowym, podczas uroczystości patriotycznych.