– Pierwszy mecz jest oczywiście nierealny, ale widać duże postępy – stwierdził trener Korony Kielce Kamil Kuzera, zapytany o powracającego do pełnej sprawności po zerwaniu więzadeł krzyżowych Jakuba Łukowskiego. 27-letni pomocnik doznał kontuzji pod koniec sierpnia ubiegłego roku.
Przez ostatnie dwa tygodnie piłkarze kieleckiego klubu przebywali na zgrupowaniu w Turcji, gdzie przygotowywali się do wiosennej części sezonu PKO BP Ekstraklasy. W Antalyi wraz z zespołem był również Jakub Łukowski, co nie oznacza jego szybkiego powrotu na ligowe boiska.
– Kuba wykonał w Turcji bardzo dużo pracy i przez te dwa tygodnie zrobiliśmy kilka kroków w przód, ale musimy bardzo rozsądnie zarządzać jego treningami. Nie możemy dopuścić do tego, żeby teraz przytrafił mu się jakikolwiek uraz, który mógłby go wykluczyć nawet na chwilę. Zmierzamy jednak naprawdę w dobrym kierunku. Już za chwilę dołożymy zajęcia w kontakcie, bo w Antalyi wciąż jeszcze był wyizolowany i pracował indywidulanie – powiedział Kamil Kuzera.
Jakub Łukowski w zeszłym sezonie był najskuteczniejszym piłkarzem Korony Kielce. Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz w 34 meczach PKO BP Ekstraklasy strzelił 12 goli.