Polska musi się zbroić, aby w ten sposób odstraszyć potencjalnego nieprzyjaciela i odwieść go od pomysłu zaatakowania naszej ojczyzny – mówił Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości, które odbyło się dziś (niedziela, 28 stycznia) w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach.
Jak podkreślił prezes PiS, Polska powinna się cały czas dozbrajać nawet jeśli przekracza to możliwości ekonomiczne państwa. Dodał, że lepiej wydać więcej pieniędzy na armię, aby nie stać się celem ataków niż tego nie robić, ryzykując w ten sposób wojnę w naszych granicach. Jarosław Kaczyński tłumaczył, że PIS taki program przygotował, konsultując go z dowódcami wojskowymi.
– Zasugerowali oni dwa rozwiązania: zwiększenie liczebności wojska lub zakup najnowocześniejszej broni, bez tworzenia nowych jednostek i ta druga opcja została wprowadzona w życie. To czy te działania będą kontynuowane przez nową władzę nie jest pewne czego przykładem jest kwestionowanie kontraktów zbrojeniowych z Koreą Południową. W żadnym wypadku nie możemy z tego źródła uzbrojenia, dozbrajania naszej armii rezygnować. Taka rezygnacja to jest narażanie naszej ojczyzny na wojnę. Wtedy w Kielcach, tak jak w innych miastach w całej Polsce, którejś nocy zawyją syreny, zaczną spadać pociski i będzie to koniec normalnego życia – stwierdził.
Jarosław Kaczyński wyraził również krytyczne stanowisko wobec propozycji eliminacji prac domowych w klasach I-III szkół podstawowych oraz braku obowiązku ich wykonywania przez uczniów klas IV-VIII. Jego zdaniem, takie decyzje mogą skutkować w przyszłości sytuacją, w której obecnie młodzi ludzie staną się jedynie łatwą do wykorzystania siłą roboczą na rynku pracy w Europie.
– Prezes PiS odwiedził swój okręg wyborczy i zdecydował się na otwarte spotkanie, miałem nadzieję, że będzie to zapowiedź nowej jakości w tej partii, nic jednak takiego się nie stało – ocenia poseł Artura Gierada z Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem podczas spotkania brakowało konkretnych propozycji, a głównym przekazem było jedynie straszenie Polaków, co już miało miejsce w trakcie kampanii wyborczej.
– Wygląda na to, że Jarosław Kaczyński zapomniał o tym, że przegrał wybory, a co za tym idzie, otrzymał jasny sygnał od społeczeństwa, które powiedziało dość rządom sprawowanym przez jego ugrupowanie polityczne. Polacy dali do zrozumienia, że chcą rozliczenia PiS z tych ostatnich ośmiu lat. Rodacy chcą pociągnięcia do odpowiedzialności tych wszystkich, którzy pod płaszczykiem polityki okradali nasze państwo, łamiąc przy tym wszelkie zasady demokracji. Mogę obiecać Polakom, że zarówno komisje sejmowe, które już rozpoczęły swoja prace jak i już niebawem niezależna prokuratura tych rozliczeń dokona – podkreślił.
Odnosząc się do planowanych zmian w szkolnictwie, Artur Gierada przypomniał, że dzisiejsza szkoła musi być nowoczesna i wykorzystywać wszystkie dostępne instrumenty oraz narzędzia edukacyjne.
W sobotę (27 stycznia) Jarosław Kaczyński spotkał się z mieszkańcami Lublina. Politycy Prawa i Sprawiedliwości odwiedzają w ten weekend wiele miast i miejscowości.