Rozstrzygnęło konkurs na organizację pomocy dla rannych i chorych ptaków oraz drobnych ssaków – poinformował w poniedziałek Urząd Miasta Poznania. Pomocą dla tych zwierząt zajmie się Fundacja Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.
Dodała, że ośrodek od lat ściśle współpracuje z Polskim Stowarzyszeniem Ochrony Jeży „Nasze Jeże”, szczególnie w zakresie edukacji ekologicznej oraz leczenia, rehabilitacji i odchowie ssaków, zwłaszcza tych małych.
Urząd Miasta Poznania poinformował, że to właśnie w siedzibie wspomnianego stowarzyszenia, przy ul. Św. Trójcy 22 powstanie „Dziki SOR”, w którym przyjmowane będą zwierzęta wymagające pomocy.
„Na Dzikim SOR-ze zwierzęta otrzymają niezbędną pierwszą pomoc. Dopiero po tym etapie i ustabilizowaniu stanu pacjenta, czyli np. wyprowadzeniu ze stanu hipotermii czy wyeliminowaniu duszności, nastąpi jego transport do ośrodka leczenia i rehabilitacji w Spytkówkach pod Kościanem, przy ul. Polnej 3 (transport jest elementem umowy i leży po stronie fundacji)” – podał magistrat.
„Tam na zwierzęta czekać będzie nieruchomość położona na terenie parku krajobrazowego, wyposażona w woliery wewnętrzne i zewnętrzne. Część z wybiegów utrzymana jest w konwencji skrawków lasu. Wszystko to po to, aby czworonożni i skrzydlaci pacjenci, po zakończonym leczeniu, szybko mogli wrócić do środowiska naturalnego” – wskazano.
Magistrat zaznaczył, że większość drobnych ssaków będzie dochodzić do siebie w Poznaniu. Na jeże czekają dwuskrzydłowe pojemniki, z przestrzenią do snu i aktywności. W okresie rehabilitacji te zwierzęta będą korzystać, wspólnie z wiewiórkami, z wolier zewnętrznych, zbliżonych do naturalnego dla nich środowiska życia.
„Współpraca Miasta z Ośrodkiem pozwoliła na rozszerzenie zakresu gatunkowego udzielanej pomocy dzikim zwierzętom. W ramach nowej umowy pomoc będą mogły otrzymać nie tylko jeże, wiewiórki i zające, ale też inne drobne ssaki, jak ryjówki, kuny, łasice, bobry, wydry, borsuki czy gronostaje. Ośrodek jest w stanie udzielić pomocy również rodzimym gatunkom płazów i gadów” – podkreślił magistrat.
Jak przypomniał zastępca prezydenta Poznania Bartosz Guss, problem z opieką nad rannymi i chorymi ptakami powstał po decyzji Uniwersytetu Przyrodniczego o zamknięciu punktu leczenia i rehabilitacji dzikich zwierząt.
„Martwiliśmy się, że potrzebujące czworonogi i ptaki z Poznania pozostawione zostaną bez dostępu do gwarantowanej im pomocy. Potencjał lokalnie działających organizacji pozarządowych i prowadzonych przez nich ośrodków okazał się jednak na tyle duży, że problem udało się szybko rozwiązać” – podkreślił.
Na terenie Poznania interwencje w sprawie zwierząt wymagających pomocy człowieka realizują strażnicy miejscy z Referatu Ekopatrol.
Urząd Miasta Poznania przypomniał, że pomoc weterynaryjną dla zwierząt dzikich uruchomiono w Poznaniu w 2006 roku. Pierwsza tego rodzaju placówka powstała w ramach struktur Miasta przy Nowym ZOO jako „Ptasi Azyl”.
Od 2017 roku w ramach umowy z Miastem pomocy rannym lub chorym ptakom z terenu Poznania udzielali specjaliści z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej przy ul. Szydłowskiej. Na początku 2020 roku rozszerzono zakres działalności o pomoc dla małych, wolnożyjących ssaków: jeży, zajęcy, czy wiewiórek. Współpraca ta zgodnie z umową Miasta z Uniwersytetem trwała do końca 2023 r.