O krok bliżej do zgody miasta na budynek wielorodzinny w miejscu dawnego banku przy ul. Silnicznej w Kielcach. Radni z komisji ładu przestrzennego i gospodarki nieruchomościami pozytywnie zaopiniowali projekt uchwały dotyczącej zgody na budowę czterokondygnacyjnego obiektu. Pojawiły się jednak pewne wątpliwości. Największe kontrowersje wzbudziła lokalizacja… altany śmietnikowej.
Projekt uchwały uzyskał pozytywną opinię praktycznie wszystkich radnych biorących udział w dzisiejszym (piątek, 2 lutego) posiedzeniu komisji. Radni dopytywali o kwestie związane z miejscami postojowymi i znajdujące się tuż za pobliskim hotelem Dal przejście łączące ulicę Silniczną z ulicą Piotrkowską. Radna Katarzyna Zapała z klubu Koalicji Obywatelskiej wskazywała, że uwzględnienie obu kwestii jest istotne z uwagi na rozwój komunikacji w centrum miasta oraz w kontekście niedostatecznej liczby miejsc parkingowych w tej części Kielc. Przypomniała jednocześnie, że przy maksymalnie 70 mieszkaniach w ramach inwestycji powstanie 35 miejsc postojowych.
Zdzisław Łakomiec, przewodniczący komisji i radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że rozwiązaniem problemu w przyszłości może być wprowadzenie darmowej komunikacji publicznej. W tym samym tonie wypowiedział się także obecny na posiedzeniu inwestor, Andrzej Pocheć, który wskazał, że jest to możliwe do osiągniecia. Jako przykład przywołał Starachowice, gdzie pasażerowie korzystają z miejskich autobusów za darmo.
Ich głos poparł Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury, który przyznał, że miasto ma plany budowy nowych parkingów. Jednak docelowo w śródmieściu Kielc, wzorem innych miast, ruch kołowy ma być redukowany.
– Śródmieście nie jest w stanie przyjąć takiej liczby samochodów jak przeciętne osiedle. U nas był pomysł na budowę dużych miejskich parkingów. Powstał jeden. Kolejne miały powstać przy ul. Solnej na 370 miejsc i na Krakowskiej Rogatce przed budynkiem Nida Sp.z.o.o. – na 500 samochodów. Jest także pomysł na parking pod Placem Wolności czy spiętrzenie parkingu w pobliżu KCK. Odżywa też co jakiś czas koncepcja spiętrzenia parkingu przed urzędem wojewódzkim. W tym wypadku inwestor ma wyznaczony współczynnik miejsc parkingowych według starej wersji ustawy lex deweloper, czyli 1 miejsce postojowe na 2 lokale – tłumaczył.
Osobną kwestię poruszył Krzysztof Miernik, dyrektor Miejskiego Zarządu Budynków w Kielcach, który wskazał, że powstanie inwestycji może spowodować problem z gromadzeniem i odbiorem odpadów z należącego do miasta budynku przy ul. Piotrkowskiej 8.
– Do tej pory korzystaliśmy z uprzejmości dewelopera, który udostępnił nam część swojego terenu. Nigdy też nie udało się nam w tej kwestii dojść do porozumienia z mieszkańcami sąsiedniego, prywatnego budynku – mówił.
Inwestor przyznał, że jest świadomy zaistniałej sytuacji. Zaproponował nawet ratuszowi przekazanie fragmentu działki pod budowę altany na śmieci, z której mogliby korzystać lokatorzy nieruchomości przy ul. Piotrkowskiej 8. Jednak rozmowy nie przyniosły żadnego rezultatu.
– Jestem skłonny oddać ten skrawek ziemi miastu. Bez zlokalizowania śmietnika tuż za tymi budynkami obie nieruchomości będą miały poważny problem z gromadzeniem i odbiorem odpadów. Powstanie budynku w miejscu banku uniemożliwi dojazd do miejsca skąd odbierane są w tej chwili śmieci – dodał Andrzej Pocheć.
Monika Kowalczyk z klubu KO jest zdania, że odpowiedzialność za zaistniałą sytuację ponoszą przede wszystkim urzędnicy. W jej opinii, problem jest wynikiem braku właściwej komunikacji między wydziałami urzędu miasta.
– Mamy do czynienia z inwestycją, która była odkładana w czasie przez miesiące, z uwagi na prowadzone rozmowy z wojewódzkim konserwatorem zabytków. Inwestor deklaruje chęć dialogu i jest gotowy do wypracowania porozumienia. Lokalizacja altany śmietnikowej powinna być uzgodniona jeszcze przed wydaniem pozwolenia na budowę. W tej chwili mamy koncepcję, którą zaakceptował wojewódzki konserwator zabytków. Propozycja przedstawiona przez inwestora zakładająca przekazanie miastu części działki pod altanę śmietnikową nie wchodzi w grę, a to dlatego, że takie rozwiązanie będzie niezgodne z prawem, które jasno mówi, że tego typu konstrukcje powinny być stawiane minimum 10 m od okien budynków mieszkalnych – podkreśliła.
Finalnie, na wniosek radnego Dariusza Kisiela, członkowie komisji zdecydowali, że wystosują do władz miasta stanowisko, w którym zaapelują o jak najszybsze rozpatrzenie tej sprawy i wyznaczenia drogi odbioru oraz miejsca na altanę śmietnikową dla nieruchomości przy ul. Piotrkowskiej 8.
W sprawie udzielenia pozytywnej opinii dla projektu uchwały dotyczącej wyrażenia zgody na budowę bloku przy ul. Silnicznej głos „za” oddały trzy osoby. Wstrzymała się jednie Monika Kowalczyk.