To już pewne, jest kolejny kandydat na prezydenta Kielc. To Maciej Bursztein, przedsiębiorca i kielecki radny z klubu Bezpartyjni i Niezależni.
Dziś (środa, 7 lutego) ogłosił chęć startu w wyborach z poparciem Stowarzyszenia Przyjazne Kielce. Organizacja wystawi też swoich kandydatów do rady miasta.
Maciej Bursztein, podczas spotkania z dziennikarzami podkreślił, że nie jest związany z żadną partią polityczną. Nie wyklucza jednak współpracy z innymi środowiskami w celu realizacji interesów miasta. Stowarzyszenie zapowiedziało, że w kwietniowych wyborach samorządowych wystawi pełną listę 35 kandydatów (po siedmiu w każdym okręgu) do kieleckiej rady miasta. Wszyscy mają być kielczanami.
– Dlaczego kandyduję? Kielce to mój dom. Chcę po prostu naprawić panujący w nim bałagan. Kielczanie mają dosyć partyjnych rozgrywek, które przenoszone są z poziomu parlamentarnego na samorządy. To też kolejny powód dla którego startuję. Mam ten komfort, że nie należę do żadnej partii politycznej i nigdy nie będę należał. Chcę jednak dogadywać się z każdą opcją i będę prezydentem wszystkich kielczan. Jako dobry gospodarz, bez względu na władze centralne, mam zamiar dbać o interesy Kielc – mówi.
Samorządowiec dodał, że jeśli obejmie urząd prezydenta Kielc, to chce przede wszystkim skupić się na utworzeniu 100 ha nowych terenów inwestycyjnych w mieście. W planach jest także wprowadzenie premii mieszkaniowej w kwocie 500 zł rocznie, dla młodych par, które zdecydują się na zamieszkanie w Kielcach. Kolejne cele, to wdrożenie wieloletniego programu remontów nakładowych dróg, a także podjęcie działań w celu poprawy sytuacji niepełnosprawnych w przestrzeni miejskiej.
– Wykorzystam wszystkie swoje biznesowe kontakty, które mam na całym świecie, by ściągnąć duży biznes do Kielc. Nasze miasto się wyludnia. Dlatego chcemy, by młodzi właśnie tutaj planowali swoją przyszłość, tak zawodową, jak i rodzinną. W związku z tym planujemy wprowadzenie przyjaznej premii mieszkaniowej, czyli 500 zł miesięcznie, przez pięć lat dla 500 par rocznie. Jest to nowatorskie rozwiązanie, a Kielce będą pierwszym samorządem, który może to wprowadzić – tłumaczył.
– Skuteczne naprawy dróg metodą nakładową są możliwe do osiągnięcia. Z moich wyliczeń wynika, że na ten cel wystarczy przeznaczyć rocznie 80 mln zł. W ten sposób po pięciu latach wyremontujemy wszystkie ulice w Kielcach – stwierdził kandydat na prezydenta Kielc.
Maciej Bursztein pełni mandat radnego od 2018 roku. Początkowo w ramach klubu Projekt Świętokrzyskie – Bezpartyjni i Niezależni Bogdana Wenty. Z kolei po jego rozpadzie, od lipca 2019 roku zasiada w radzie miasta z ramienia klubu Bezpartyjni i Niezależni, wspólnie z Kamilem i Katarzyną Suchańskimi. Tymczasem w nadchodzących wyborach będzie rywalizował z Kamilem Suchańskim.
– Cieszę się, że w nadchodzących wyborach startują takie osoby jak Kamil Suchański, czy Adam Cyrański. To ludzie ze świata biznesu. Mam nadzieję, że będzie to okazja do merytorycznej dyskusji. Jestem otwarty na współpracę z każdym. Warunkiem jest wspólny mianownik, jakim są Kielce i ich interes. Nie wykluczam też współpracy z Agatą Wojdą, bo jak widać potrafiłem ją przekonać do tego, że nowe fabryki i przedsiębiorcy w Kielcach są potrzebne. Skoro zaczyna mówić moim językiem to oznacza, że mamy tematy, w których się zgadzamy – ocenił.
Maciej Bursztein przyznał, że mimo dotychczas bliskiej współpracy z Kamilem Suchański obydwaj zdecydowali się na osobny start w wyborach ze swoich komitetów. Jego zdaniem jest to dobra sytuacja, ponieważ każdy z kandydatów na prezydenta ma swój program oraz swoich współpracowników, z którymi są od lat związani.
– Na ten moment trudno mi ocenić, kto mógłby być dla mnie najpoważniejszym kontrkandydatem. Mamy swoje sondaże. Myślę jednak, że badania opinii publicznej, które pojawią się w ciągu najbliższych dwóch tygodni będą najlepszą podstawą do dalszej dyskusji w tym temacie – powiedział.
– Nie wyobrażam sobie rady miasta bez pewnych osób ze Stowarzyszenia, które w mojej opinii cechuje głównie misyjność i bezinteresowność w swojej pracy na rzecz Kielc. Z kolei Kamil Suchański ma nieco inny skład osobowy swojego komitetu. Ja to szanuję. Myślę, że nawet jeśli nie wygram, to przynajmniej przeprowadzimy merytoryczną dyskusję, podczas której podejmiemy kilka ważnych tematów. Nie mam zamiaru gryźć się w język. Kielce nie mają już czasu na ogólniki – podkreślił.
Maciej Bursztein zapowiedział, że jeszcze w tym miesiącu przedstawiona zostanie lista kandydatów do rady miasta wystawionych przez Stowarzyszenie Przyjazne Kielce. Szczegóły zostaną zaprezentowane na konwencji, 24 lutego.
Maciej Bursztein ma 41 lat. Radnym jest od 2018 roku.
Wcześniej swój start w wyborach zapowiedzieli: Adam Cyrański – Trzecia Droga, Kamil Suchański – Bezpartyjni i Niezależni oraz Agata Wojda – Platforma Obywatelska.