Znacznie więcej ptaków niż rok temu zaobserwowali ornitolodzy biorący udział w „Zimowym Liczeniu Ptaków”.
Koordynator Włodzimierz Szczepaniak mówi, że w akcję zaangażowały się 23 osoby. W naszym regionie naliczyli 19 tys. ptaków, czyli 5 tys. więcej niż podczas poprzedniej edycji. Stwierdzono ponad 40 gatunków. Tradycyjnie – najwięcej było kaczek krzyżówek.
– Te kaczki bardzo licznie zimują, szczególnie w miastach. Dosyć dużo osobników było w Kielcach i w Starachowicach. Dopisały też gęsi, szczególnie gęś tundrowa i białoczelna. W sumie zaobserwowaliśmy ponad 7 tys. osobników. Były też widziane rzadkie gatunki gęsi – bernikle białolice zostały zaobserwowane na Ponidziu – informuje Włodzimierz Szczepaniak.
Ciekawych i rzadkich gatunków ptaków było więcej. Niedaleko Kielc stwierdzono jednego szlachara. Te ptaki zwykle spotyka się na wybrzeżu, a ten zawędrował dość daleko na południe. Ciekawostką był też bąk, zaobserwowany na stawach w Korytnicy. Sfotografował go doktor Jarosław Sułek, wiceprezes Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody w Kielcach.
– Z tych ciekawszych obserwacji mieliśmy też kilka łabędzi krzykliwych, kilkanaście gągołów, bardzo ładnych kaczek, nieczęsto u nas zimujących. Ciekawostką jak dla mnie jest to, że nie widzieliśmy ani jednej czapli – mówi Jarosław Sułek.
Ornitolodzy z Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody liczą ptaki zimujące w naszym województwie od 41 lat.
W tym czasie przeszli pond 22 tys. kilometrów. Dane dotyczące liczebności i gatunków przekazywane są Głównemu Inspektorowi Ochrony Środowiska.
W najbliższym czasie ukaże się publikacja podsumowująca obserwacje poczynione przez ornitologów w trakcie wielu lat akcji.