Start Henryka Milcarza, prezesa Wodociągów Kieleckich i długoletniego działacza Lewicy z listy Trzeciej Drogi w wyborach do sejmiku województwa, to jedno z dotychczasowych największych zaskoczeń kampanii wyborczej. Władze jego dotychczasowej partii zapowiadają rozliczenie go z tej decyzji.
Sam kandydat na radnego zapewnia, że nie oznacza to opuszczenia przez niego Lewicy.
– Otrzymałem propozycję wystartowania z Trzeciej Drogi. Uważam, że od kilku kadencji osiągam bardzo dobre wyniki, za co jestem wdzięczny swoim wyborcom, którzy od lat na mnie głosują. Później jednak na nic się to nie przekłada i obawiam się, że znów byłoby podobnie – mówi.
Henryk Milcarz podaje jako przykład poprzednie wybory parlamentarne twierdząc, że gdyby startował z silniejszej listy mógłby być posłem. Zapytany, czy idee lewicowe wciąż będą przyświecać jego działalności zapewnia, że tak.
– Gdy ktoś nabył pewnych umiejętności czy zdolności oceny, to nie zmieni ich, bo się pogoda zmieniła – mówi.
Prezes Wodociągów Kieleckich jest świadomy, że może zostać wyrzucony z partii za swoją decyzję, natomiast uważa, że nie ma ku temu podstaw. Podkreśla też, że do tej pory jego pozycja na liście Lewicy do sejmiku nie była konsultowana przez władze partii w regionie.
Z decyzji Henryka Milcarza cieszy się europoseł Adam Jarubas z PSL, który jest współtwórcą list Trzeciej Drogi do sejmiku województwa.
– Kandydatura ta wpłynęła od naszych koalicjantów z Trzeciej Drogi. Wiele lat współpracuję z panem Milcarzem, być może bywały momenty, kiedy mieliśmy różne opinie. To, co nas jednak łączy, to bardzo krytyczna ocena działań obecnego zarządu województwa w sejmiku – zaznacza.
Jacek Skórski, sekretarz Lewicy w regionie mówi, że decyzja Henryka Milcarza zapewne zostanie wkrótce rozliczona w partii.
– Statut każdej partii, naszej też wskazuje, że jeśli członek partii chce startować z innej listy, musi uzyskać zgodę właściwego zarządu wojewódzkiego. O taką zgodę Henryk Milcarz się nie zwrócił – informuje.
Jacek Skórki mówi, że decyzje zapadną, jednak teraz ważniejsze jest skompletowanie list kandydatów w nadchodzących wyborach.