W 19. kolejce Ligi Centralnej piłkarze ręczni SMS ZPRP Kielce przegrali we Wrocławiu z liderem tabeli, miejscowym Śląskiem 29:35 (14:17).
Najwięcej bramek dla kielczan zdobyli: Piotr Mielczarski – 10 i Marcin Pepliński – 4. W zespole gospodarzy najskuteczniejszy był autor 7 goli Konrad Cegłowski.
Śląsk po siedmiu minutach gry objął prowadzenie 5:2 i utrzymywał przewagę czterech-pięciu bramek do końca pierwszej połowy. Po zmianie stron nadal gospodarze nie pozwalali kielczanom na odrobienie strat i „dowieźli” bezpieczne prowadzenie do końca.
– Śląsk to bardzo mocny zespół i „murowany” kandydat do awansu do Orlen Superligi. Gospodarze w pełni zasłużenie wygrali dzisiejszy mecz. Moi podopieczni, jak zwykle, walczyli o każdą piłkę. Uważam, że popełniliśmy zbyt dużo błędów własnych. Gdyby było ich mniej to rozmiary porażki także byłyby mniejsze. Wówczas przewaga Śląska wyniosłaby trzy-cztery gole. Należy pamiętać, że moi zawodnicy teraz grają na dwóch frontach: w Lidze Centralnej, a także w swoich klubach w ramach mistrzostw Polski juniorów, więc zmęczenie na pewno jest duże – podsumował trener kielczan Radosław Wasiak.
Za tydzień SMS ZPRP znów zagra na wyjeździe. W niedzielę (25 lutego) kielczanie zmierzą się w Ciechanowie z miejscowym Jurandem.