Kilka tygodni temu zakończyła się przebudowa dworca kolejowego w Kielcach, natomiast ciągle nie ma wind, które pomogłyby podróżnym dostać się do podziemnego przejścia pod budynkiem.
Prace miały rozpocząć się jeszcze w ubiegłym roku, tak się jednak nie stało. Kielecki ratusz zapowiada, że w tym roku rozpocznie się montaż pierwszego z dźwigów.
Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc informuje, że w ostatnich dniach został złożony wniosek o wydanie pozwolenia na budowę windy przy ul. Sienkiewicza.
– Władze miasta w tym roku planują ogłoszenia postępowania na wybór wykonawcy tej inwestycji. Uzyskanie pozwolenia jest konieczne do ogłoszenia przetargu. W tym roku ratusz na to zadanie zabezpieczył w budżecie Kielc kwotę w wysokości około 650 tys. zł – mówi.
Budowa wind przy ul. Żelaznej i Mielczarskiego stoi pod znakiem zapytania. Marcin Januchta dodaje, że ich budowa jest uzależniona od tego, czy miastu uda się pozyskać dofinansowanie na ten cel.
– Oczywiście jeżeli pojawią się możliwości pozyskania dofinansowania, np. z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, miasto na pewno o takie środki wystąpi. Na ten moment władze Kielc dysponują dokumentacją projektowo-kosztorysową, która została przygotowana jeszcze w ubiegłym roku – dodaje rzecznik Bogdana Wenty.
Przypomnijmy, że modernizacja dworca kolejowego w Kielcach zakończyła się w grudniu ubiegłego roku. Obecnie w pełni przystosowana do potrzeb niepełnosprawnych jest jedynie hala dworcowa oraz pierwszy peron.