Prezes KS Iskra Kielce apeluje do radnych sejmiku o wsparcie finansowe dla klubu. Radny z PSL-u pyta z kolei, dlaczego klub kieleckich piłkarzy ręcznych dostał więcej pieniędzy na promocję niż inne kluby sportowe w regionie.
– Myślę, że nie tylko dla mnie, ale dla większości z Państwa nasz klub jest perełką, jeśli chodzi o sport w tym województwie – powiedziała podczas dzisiejszej (poniedziałek, 26 lutego) sesji sejmiku Magdalena Szczukiewicz, prezes zarządu KS Iskra Kielce i przedstawiła trudną sytuację finansową klubu. Podkreślała, że jego obecny budżet wynosi 30 mln zł rocznie, nowy zarząd planuje redukcję do 28 mln zł, ale wciąż to spora suma. Prezes zaznaczyła, że aby klub mógł funkcjonować w dalszym ciągu na światowym poziomie i ściągać do regionu tak dużą liczbę turystów, potrzebne jest większe zaangażowanie finansowe samorządu województwa. Przypomniała, że ostatnio doszło do podpisania umowy z marszałkiem na wsparcie klubu kwotą 600 tys. złotych, ale to za mała suma.
Zanim przewodniczący sejmiku Arkadiusz Bąk z PSL-u udzielił głosu przedstawicielowi zarządu województwa, zapytał o rzecz inną – dlaczego zarówno Iskra, jak i Korona otrzymały po 600 tys. zł dotacji, natomiast inne kluby sportowe w regionie muszą dzielić się łączną kwotą 500 tys. zł.?
– Grający w inną dyscyplinę niż piłka ręczna lub piłka nożna, lub uprawiający te sporty, ale poza Kielcami, na przykład w Ostrowcu, Końskich czy Starachowicach mogą spytać: dlaczego nie my? Skoro oni mają do podziału pół miliona, a tu przyznaje się 600 tys. dla tylko jednego klubu, to budzi wątpliwości – zaznaczył.
Tomasz Jamka, członek zarządu województwa podkreślił, że zarówno umowa z KS Iskra, jak i Koroną Kielce dotyczą promocji regionu przez sport.
– To nie jest tak, że my nie wspieramy innych klubów sportowych, bo z roku na rok zwiększamy budżet na ten cel o mniej więcej 10 procent. Zwróćmy jednak uwagę na rzecz dość zasadniczą – klub występujący w rozgrywkach mniejszej rangi potrzebuje mniejszego finansowania niż kluby reprezentujące nas w ekstraklasie czy na poziomie wręcz światowym – mówił.
Tomasz Jamka dodał, że w sprawie przekazania dodatkowych funduszy dla Iskry nie można na razie nic przesądzać.