Przestępcy działają w ten sam sposób. Po włamaniu się na konto portalu społecznościowego danej osoby, wysyłają za pomocą komunikatora do jej znajomych informację z prośbą o pożyczenie pieniędzy, tłumacząc się nagłą potrzebą.
Następnie proszą swoją ofiarę o podanie kodu BLIK dzięki, któremu może wypłacić pieniądze z bankomatu. Niczego nieświadoma ofiara jest przekonana, że pożyczyła pieniądze swojemu znajomemu.
Wczoraj do ostrowieckiej komendy zgłosiła się 31-letnia mieszkanka gminy Ćmielów, która padła ofiarą tego oszustwa. Natomiast w miniony piątek zgłosił się 19-letni mieszkaniec Ostrowca Świętokrzyskiego, który również padł ofiarą oszustów. Jak wynikało z relacji zgłaszającego, kilka dni wcześniej za pomocą komunikatora społecznościowego skontaktowała się z nią osoba podającą się za jego siostrę. Z treści wiadomości wynikało, że kobieta potrzebowała pomocy finansowej i poprosiła go o wygenerowanie kodu BLIK na kwotę 1 tys. zł. Niczego nie podejrzewający 19-latek postanowił wesprzeć członka rodziny udostępniając kod na powyższą kwotę. Po chwili skontaktowała się z nim prawdziwa siostra, która poinformowała, że ktoś złamał zabezpieczenia na jej koncie społecznościowym i rozsyła wiadomości do znajomych z prośbą o pożyczkę.
Policja apeluje, aby zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnić się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa. Warto osobiście spotkać się ze znajomym lub zadzwonić i porozmawiać, czy naprawdę potrzebne są mu pieniądze.