W ostatniej, 14. kolejce, fazy grupowej Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce zremisowali na wyjeździe z wicemistrzem Danii Aalborg Håndbold 35:35 (18:15).
Przed meczem obydwa zespoły były pewne awansu do dalszych gier: gospodarze do ćwierćfinału, a kielczanie do 1/8 finału, dlatego to spotkanie nie miało już takiego ciężaru gatunkowego, ale emocji nie brakowało. Świadczy o tym wynik i czerwona kartka dla obrotowego Industrii Dylana Nahi w 51 min. Francuz nieodpowiedzialnie zatrzymał rzucającego do pustej bramki Kristiana Bjornsena.
– Dziękuję drużynie, która świetnie powalczyła. W okrojonym składzie postawiliśmy się wiceliderowi naszej grupy, więc możemy być zadowoleni z wielu elementów. Zawsze jest coś do poprawy, ale było to naprawdę dobre zawody z naszej strony. Na pewno plany taktyczne w końcówce pokrzyżowała nam czerwona kartka Dylana, bo zostaliśmy bez kołowego. Zaczął grać na tej pozycji Dani, a nawet ja biegałem po kole, więc z taktyką to już niewiele miało wspólnego. To nam podcięło skrzydła, ale nie przegraliśmy i to jest najważniejsze – podsumował skrzydłowy Industrii Arkadiusz Moryto.
– To był bardzo fajny mecz do oglądania. Super walczyliśmy. Prowadziliśmy przez większą część spotkania. Szkoda, że nie udało się wygrać. Szacunek dla chłopaków. Mamy sporo kontuzji, a doszła jeszcze czerwona kartka, ale walczyliśmy do samego końca – tłumaczył kapitan kieleckiego zespołu Alex Dujszebajew.
– Szkoda, że nie udał nam się rewanż za wrześniową porażkę w Hali Legionów. Poza kilkoma pierwszymi minutami, w których Aalborg kontrował po naszych błędach w ataku pozycyjnym, to pozostała część meczu była bardzo wyrównana. Graliśmy niezłe zawody, szczególnie w obronie. Nie udało się wygrać, ale ten jeden punkt, w tych okolicznościach jak mamy tyle urazów, bierzemy jak zwycięstwo – powiedział po meczu drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
Piłkarze ręczni Industrii zajęli 4. miejsce w grupie A. To z jakim zespołem zmierzą się w 1/8 finału będzie jasne po czwartkowych (7 marca) meczach w grupie B. Najprawdopodobniej będzie to francuskie Montpellier lub mistrz Danii GOG Gudme.
Teraz w rozgrywkach ligowych nastąpi przerwa na mecze reprezentacji. Kolejne spotkanie Industria rozegra 21 marca w Płocku przeciwko Wiśle w ramach 24. kolejki Orlen Superligi.
Aalborg Håndbold – Industria Kielce 35:35 (15:18)
Aalborg Håndbold: Fabian Norsten – Mads Hoxer 12, Aleks Vlah 6, Thomas Arnoldsen 5, Lukas Nilsson 4, Buster Jull 4, Kristian Bjornsen 3, Henrik Mollgaard 1, Patrick Larsen, Sebastian Barthold, Jesper Nielsen, Simon Hald, Jack Thurin, Martin Larsen, Benjamin Jakobsen.
Industria Kielce: Miłosz Wałach, Sandro Mestric – Alex Dujszebajew 7, Dylan Nahi 6, Benoit Kounkoud 5, Igor Karacic 5, Daniel Dujszebajew 5, Arkadiusz Moryto 2, Haukur Thrastarson 1, Cezary Surgiel 1, Paweł Paczkowski 1, Michał Olejniczak 1, Szymon Wiaderny 1.