Darmowe strzyżenie dla pań i panów oferowała dziś Politechnika Świętokrzyska. To w ramach akcji „Inżynier w szpilkach, inżynier w krawacie”, która łączy Dzień Kobiet z przypadającym 10 marca Dniem Mężczyzn.
Agata Kaźmierczyk z Wydziału Elektrotechniki, Automatyki i Informatyki mówi, że zmieniając fryzurę można było jednocześnie wspomóc kobiety chore na raka.
– Przede wszystkim obcięte włosy można oddać Fundacji Rak’n’Roll w ramach akcji „Daj Włos”. Mamy kilka osób, które już nam to zadeklarowały, ale są też chętni, by włosy po prostu obciąć, ułożyć fryzurę i za to wrzucić datek do puszki. Zebrane w ten sposób fundusze zostaną przekazane fundacji. Fryzjerzy pracują dziś charytatywnie – podkreśla Agata Kaźmierczyk.
Ona sama przekazała swoje włosy. Tak jak inne posłużą do stworzenia peruk dla kobiet, które utraciły swoje włosy na skutek chemioterapii.
Aldona Buras z Wydziału Zarządzania i Modelowania Komputerowego zdecydowała się na nową fryzurę. Mówi, że chętnie włączyła się w akcję pomocy kobietom chorującym onkologicznie.
– Nowa fryzura bardzo mi się podoba. Całe wydarzenie jest fajne, a wspieranie kobiet bardzo potrzebne. Z powodu choroby czują się one mniej wartościowe, mniej piękne. Mam nadzieję, że takie akcje jak dziś służą temu, by im pomóc – podkreślała Aldona Buras.
Uczestniczki akcji „Inżynier w szpilkach, inżynier w krawacie” mogły również zrobić badania cytologiczne, zostać dawcą szpiku albo oddać krew. Wiesława Mochocka zdecydowała się na cytologię. Jak podkreślała, badanie jest krótkie, niebolesne i bardzo potrzebne, bo zbyt wiele kobiet zapada na nowotwory.