Z bezpłatnych badań słuchu mogły dziś (środa, 13 marca) skorzystać osoby, które przyszły do sali obsługi klienta świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Kielcach.
Diagnostykę prowadzili foniatrzy. Z badań skorzystała m.in. pani Cecylia i pan Ryszard.
– W domu, gdy oglądam telewizję ciągle muszę podgłaszać odbiornik, bo po prostu nie słyszę dźwięku. Uwagę na to zwróciły mi już moje dzieci, więc przyszłam się dziś skontrolować – mówi pani Cecylia.
– Zauważyłem, że inni słyszą, a ja słabiej. Na przykład, gdy w domu coś gotuję i nastawię czasowy dzwonek, a jestem w innym pomieszczeniu, to nie bardzo słyszę, gdy dzwoni. Muszę mocno wytężyć słuch. Dlatego dzisiaj przyszedłem się skontrolować – powiedział z kolei pan Ryszard.
Magdalena Kozak, która badała słuch pacjentom przyznaje, że Polacy słyszą coraz gorzej.
– Szczególnie u młodych osób jest to spowodowane głośnym słuchaniem muzyki w słuchawkach. To obniża poziom słyszenia i w przyszłości może skutkować dużym niedosłuchem. Zachęcamy do wizyt profilaktycznych, ponieważ one w dużej mierze mogą nam pokazać, jaki jest poziom słyszenia u danego pacjenta i w razie wystąpienia niepokojących objawów odpowiednio wcześniej zareagować – zaznacza Magdalena Kozak.
Jak wynika ze statystyk, w Polsce co trzecia osoba ma problemy ze słuchem.
Według Światowej Organizacji Zdrowia do 2050 roku jedna na cztery osoby będzie żyć z pewnym stopniem ubytku słuchu.