Studenci z Kielc nie są zainteresowani karierą w wojsku. Taki wniosek nasuwa się po analizie liczby żaków, którzy zgłosili się do VII edycji Legii Akademickiej, projektu prowadzonego przez Ministerstwo Obrony Narodowej. W jego ramach studenci przechodzą przeszkolenie wojskowe, najpierw teoretyczne, a później praktyczne i mają otwartą drogę do kariery w armii.
W poprzednich latach chętnych było dość wielu. Kamil Dziewit, rzecznik prasowy Politechniki Świętokrzyskiej mówi, że w tym roku sytuacja jest zupełnie inna. Na dwa dni przed zakończeniem rekrutacji akces do Legii Akademickiej zgłosiło zaledwie czterech żaków, z czego dwóch z Politechniki Świętokrzyskiej. Jak zapewnia Kamil Dziewit, promocji programu wśród młodych ludzi na pewno nie brakowało.
– Wysyłaliśmy bardzo dużo informacji na ten temat do studentów. W każdy wtorek od godziny 9.00 do 13.00 na terenie politechniki swoje stoisko miało Wojskowe Centrum Rekrutacji, gdzie też można było się zgłaszać – informuje rzecznik.
W programie Legii Akademickiej na pewno nie weźmie udziału Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Piotr Burda, rzecznik uczelni mówi, że liczba chętnych studentów jest znikoma.
– Zakończyliśmy zbieranie wniosków. Zainteresowanie okazało się bardzo małe, ponieważ tylko trzy osoby z naszej uczelni chciały brać udział w Legii Akademickiej. W efekcie profesor Stanisław Głuszek, rektor UJK podjął decyzję, że nie będziemy zgłaszać się do tego programu – informuje Piotr Burda.
Oficjalny nabór studentów do Legii Akademickiej zakończy się w piątek (15 marca).