Całodobowy dostęp do leków w Ostrowcu Świętokrzyskim. Z taką petycją zwrócili się do władz powiatu ostrowieckiego przedstawiciele Ruchu Narodowego. Członkowie ugrupowania podkreślili, że brak apteki dyżurującej w nocy w tak dużym mieście to absurd.
Krzysztof Lewicki podkreślił, że mieszkańcy w nagłych przypadkach, gdy ważny jest czas i zdrowie, muszą kierować się do miast sąsiadujących.
– W naszym mieście apteki czynne są do godziny 19, a tylko jedna czynna jest do godziny 21. Biorąc pod uwagę, że rodzice często koniecznie potrzebują lekarstw dla dzieci, to rozwiązanie takiego problemu powinno być priorytetowe – przekonywał Krzysztof Lewicki.
W tym tygodniu z podobną inicjatywą wystąpił Komitet Wyborczy „Perspektywa”, jednak kandydujący zamierzali złożyć dokumenty przed nową radą powiatową, po wyborach. Członkowie Ruchu Narodowego podkreślili, że nie chcą stawać w opozycji do pomysłu rozwiązania problemu przez komitet. Zaznaczyli, że w takiej sytuacji należy działać ponad podziałami.
Mateusz Pękalski, lider ostrowieckich struktur Ruchu Narodowego zaznaczył, że rozmowy z mieszkańcami pokazują, że problem musi zostać rozwiązany natychmiast.
– Rozmawialiśmy z taksówkarzami, którzy wykonują kursy nocne zarówno do Starachowic, jak i Sandomierza, gdzie są apteki dyżurujące nocnie. To tylko pokazuje, że nie ma sensu czekać, aż zaczną się wybory. Ludzkie życie i zdrowie nie może zostać odłożone na później – podkreślił przewodniczący.
Petycja trafiła dziś do biura podawczego w ostrowieckim starostwie powiatowym.