W meczu 14. kolejki Lotto Superligi tenisistów stołowych Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów przegrał we własnej hali z Oxynetem Jarosław 0:3 i spadł na drugie miejsce grupy spadkowej rozgrywek.
W pierwszym pojedynku Robert Floras przegrał po zaciętej walce z Portugalczykiem Quadrim Aruną 2:3, w drugim Daniel Bąk uległ Japończykowi Yuto Kizukuri 0:3, a w trzecim spotkaniu Piotr Cyrnek przegrał z Alanem Kulczyckim 1:3.
– Walczyliśmy, ale mimo to przeciwnik okazał się lepszy. Robert był najbliżej sprawienia niespodzianki, ale zabrakło dokładności w decydujących momentach, co bezlitośnie wykorzystał Portugalczyk. Piotrek też miał swoje szanse, ale niestety też się nie udało. Nie załamujemy jednak rąk, bo przed nami jeszcze dwa spotkania w rundzie zasadniczej i wciąż mamy szansę na grę w play offach – powiedział kapitan Orlicza Daniel Bąk.
– Cieszymy się bardzo, bo wygrywamy na trudnym terenie, chociaż początek nie był dla nas udany. Na szczęście Aruna wyszedł z opresji w meczu z Robertem Florasem wyciągając z 0:2 i tak naprawdę poprowadził drużynę do zwycięstwa – stwierdził szkoleniowiec ekipy z Podkarpacia Kamil Dziukiewicz.
O kolejne ligowe punkty Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów zagra już w najbliższą niedzielę we własnej hali z AZS AWFiS Baltą Gdańsk.