Wszyscy piłkarze ręczni Industrii Kielce, którzy wystąpili w turniejach kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich wywalczyli awans.
Do Paryża pojadą z reprezentacją Hiszpanii bracia Alex i Daniel Dujszbajewowie, niemiecki bramkarz Andreas Wolff i chorwacki rozgrywający Igor Karacić.
– Wiedzieliśmy, że musimy zagrać znacznie lepiej niż podczas styczniowych mistrzostw Europy, które kompletnie nam nie wyszły. Wracamy w bardzo dobrych humorach do Kielc, bo wygraliśmy wszystkie trzy spotkania eliminacyjne. Poszliśmy w tym turnieju na 100 procent i w pełni skoncentrowani. Graliśmy przed własną publicznością. Było nam na pewno dużo łatwiej i występ był przyjemniejszy – powiedział rozgrywający reprezentacji Hiszpanii Alex Dujszebajew, który podczas turnieju kwalifikacyjnego rzucił osiem bramek.
Drużyna z Półwyspu Iberyjskiego pokonała w Granollers kolejno: Bahrajn 39:27, Słowenię 32:22 i Brazylię 28:26.
Dwaj zawodnicy Industrii mieli okazję zagrać przeciwko sobie podczas turnieju kwalifikacyjnego w Hanowerze. Jednak rozgrywający Chorwacji Igor Karacić nie pojawił się na parkiecie w meczu z Niemcami, w bramce których wystąpił Andreas Wolff. Gospodarze musieli uznać wyższość Chorwatów, przegrywając 30:33, ale obydwie reprezentacje wywalczyły awans i zagrają w Paryżu. Niemcy zwyciężyli Algierię 41:29 i Austrię 34:31. Chorwaci natomiast pokonali Austrię 35:29, a na koniec Algierię 34:22 i wygrali turniej w Hanowerze.
– Andy naprawdę zagrał dobry mecz przeciwko nam, ale to my wygraliśmy wszystkie mecze i jesteśmy w świetnych humorach. Co tu dużo mówić: mamy ten awans i jesteśmy szczęśliwi. Motywacja we mnie cały czas jest ogromna. Zawsze daję z siebie wszystko i na meczach i na treningach. Czy to będą moje ostatnie igrzyska? Zobaczymy – powiedział z uśmiechem 35 letni rozgrywający Industrii Kielce Igor Karacić.
Na igrzyskach w Paryżu możemy zobaczyć zatem siedmiu zawodników Industrii Kielce. W reprezentacji Francji mogą zagrać Dylan Nahi, Nicolas Tournat i Benoit Kounkoud. „Trójkolorowi” są gospodarzami, ale bronią też olimpijskiego złota. Zmagania z powodu urazu opuści Egipcjanin Hassan Kaddah, który w kilkanaście dni temu przeszedł trzecią operację stopy.