Świętokrzyscy strażacy po raz kolejny apelują o montaż czujników tlenku węgla. W czwartek (21 marca) to niewielkie urządzenie zaalarmowało mieszkańców jednego z bloków Sandomierza o śmiertelnym zagrożeniu.
St. kpt. Marcin Bajur z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach informuje, że przed północą sandomierscy ratownicy zostali wezwani do jednego z budynków wielorodzinnych.
– W jednym z mieszkań załączyły się czujniki tlenku węgla, które znajdowały się w łazience i w korytarzu. Domownicy zachowali się prawidłowo, ponieważ otworzyli okna, wyszli na zewnątrz i zaalarmowali strażaków – mówi Marcin Bajur.
Ratownicy wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych dokonali pomiaru profesjonalnymi czujnikami.
– Początkowo wynik był negatywny, jednak po zamknięciu okien i załączeniu piecyka wykryto obecność tlenku węgla – dodaje Marcin Bajur.
W tym przypadku czujnik skutecznie uchronił mieszkańców przed czadem, czyli tzw. cichym zabójcą.