Przed nami pierwszy w tym roku poważny incydent związany z napływem pyłu pustynnego znad Sahary nad Polskę. Maksimum przewidywane jest na 1-2 kwietnia – podała stacja badawcza SolarAOT.
Nad Tatry w sobotę dotarła chmura pyłu saharyjskiego. Temperatura w Zakopanem wzrosła do 19 stopni Celsjusza, a słońce jest lekko przyćmione. Żółte ślady pyłu mogą być widoczne na śniegu w wyższych partiach Tatr – powiedział PAP Dariusz Witkowski z biura prasowego IMGW.
Saharyjski pył dotarł do Polski. Patrząc w niebo nie widzimy klarownego powietrza, bo słońce przysłaniają nam zamglone masy powietrza znad Sahary. Napływ ciepłych mas powietrza będzie wyraźnie odczuwalny do poniedziałku” – wyjaśnił Witkowski.
Zjawisko, nazwane Kalimą, przenoszenia się pyłu saharyjskiego jest powszechnie znane od lat, zwłaszcza w rejonie południowej Europy. W Polsce pył z Sahary dociera średnio kilkanaście razy w ciągu roku, więc nie jest to zjawisko, które budzi szczególne obawy.