Jak już informowaliśmy, Fredrik Krogstad został nowym piłkarzem Korony. 28–letni norweski ofensywny pomocnik związał się z kieleckim klubem kontraktem, który będzie obowiązywał do końca czerwca.
– Jestem szczęśliwy, że mogę tu być. Jestem pomocnikiem. Grałem w Norwegii przez wiele lat. Słyszałem dużo dobrych rzeczy o polskiej lidzie, więc nie ukrywam, że jestem podekscytowany. Mam nadzieję, że wniosę do szatni trochę nowej energii i pewne umiejętności, które pozwolą zespołowi utrzymać się w lidze. To właściwie główny cel – powiedział wychowanek Lindeberg SK.
Korona jest dla Frederika Krogstada pierwszym zagranicznym klubem w karierze.
– Myślę, że fajnie jest podejmować nowe wyzwania. W Norwegii spędziłem całe moje życie. Jest to okazja do odkrywania czegoś nowego, poznawanie nowego kraju i kultury. Jak już powiedziałem, jestem podekscytowany, bo słyszałem wiele dobrego zarówno o lidze jak i Polsce. Mam kilku znajomych, którzy tutaj grają i liczę na dobre mecze – dodał zawodnik, który poprzedni sezon spędził w Stabæk Fotball.
Warto również podkreślić fakt, że Frederik Krogstad będzie pierwszym Norwegiem występującym w Koronie. Szanse debiutu w żółto-czerwonych barwach, ten mierzący 182 cm wzrostu piłkarz, może otrzymać już w najbliższą sobotę w starciu ze Stalą Mielec.