– Dla Lewicy te wybory samorządowe są ważniejsze niż wybory parlamentarne. Chcemy, by koalicja 15 października stała się koalicją 7 kwietnia – powiedział podczas spotkania z dziennikarzami na kieleckim placu Artystów poseł Nowej Lewicy, Tomasz Trela.
Stwierdził przy tym, że lewica stanowi ważny element koalicji rządzącej, bez którego obecny rząd nie mógłby powstać. Parlamentarzysta udzielił także poparcia ubiegającemu się o fotel prezydenta Kielc, Marcinowi Chłodnickiemu oraz kandydatom do rady miasta i Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego.
Tomasz Trela ocenił również, że dotychczasowy cel, jakim było odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy w kraju został osiągnięty. Było to możliwe m.in. dzięki konkretnym postulatom Lewicy.
– Chcemy zmieniać Polskę, przysłużyć się jej oraz realizować nasze postulaty. Część z nich już osiągnęliśmy jak np. podwyżki dla nauczycieli, dla sfery budżetowej, ogólnodostępny i bezpłatny program in vitro, a także nasz sztandarowy postulat, czyli renta wdowia. Jednak jedną z największych zasług lewicy w tym rządzie jest odblokowanie funduszy unijnych z KPO – mówił.
Poseł podkreślił też, że to właśnie przedstawiciele jego ugrupowania na każdym szczeblu samorządu doskonale wiedzą, jak wykorzystać unijne pieniądze przeznaczone na jego rozwój. Tomasz Trela przypomniał, że w 2018 roku w województwie łódzkim PiS zdobył przewagę jednym głosem. Z kolei lewica nie miała nikogo w tamtejszym sejmiku. Przestrzegał, by do takiej sytuacji nie doszło także w regionie świętokrzyskim podczas tych wyborów.
– Dlatego każdy głos ma wielkie znaczenie. Im więcej lewicy w samorządzie, tym więcej programów, które możemy realizować. Idealną sytuacją byłoby, gdyby nasi przedstawiciele byli w sejmiku województwa świętokrzyskiego, czy też w Radzie Miasta Kielce. Współpraca samorządu z władzami krajowymi, szczególnie w zakresie programów socjalno-społecznych, ma kluczowe znaczenie – dodał.
Małgorzata Marenin, startująca do Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego z pozycji numer 1 w okręgu kieleckim również apelowała, by wyborcy głosowali odpowiedzialnie. Wspomniała jednocześnie niedawne informacje o nagrodach o łącznej kwocie ponad 10 mln zł, jakie wręczono urzędnikom za 2023 rok w urzędzie marszałkowskim w Kielcach.
– Są to najwyższe nagrody w skali całej Polski. Ludzie, którzy do tej pory rządzili naszym województwem, zrobili z niego prywatny folwark. Pełnymi garściami czerpali z publicznych pieniędzy. Mój apel jest krótki – nie głosujcie na ludzi, którzy was okradają – podkreśliła.
Z kolei walczący o stanowisko prezydenta Kielc Marcin Chłodnicki przekonywał, że Lewica w zbliżających się wyborach, podobnie jak w wyborach parlamentarnych, jest gwarantem powstawania regionalnych koalicji partii politycznych, które, tak jak w parlamencie, pozwolą na sprawne i skuteczne rządzenie.