W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Orlen Superligi piłkarze ręczni Industrii Kielce pokonali na wyjeździe MMTS Kwidzyn 43:28 (23:12). Najwięcej bramek dla mistrzów Polski zdobyli: Alex Dujszebajew i Dylan Nahi po 8 oraz Szymon Wiaderny 6. Rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw.
W tym meczu odpoczywali decyzją trenera Talanta Dujszebajewa bramkarz Sandro Mestrić oraz Igor Karacić i Arciom Karaliok. Do składu wrócił po kontuzji Cezary Surgiel.
– W fazie play off już nie ma żartów i każde spotkanie jest bardzo ważne. Nie chodzi nawet o to, żeby pięknie grać, liczy się tylko wynik. Dziś wynik jest dla nas korzystny. Od początku narzuciliśmy rywalom nasz styl gry. Przede wszystkim w obronie robiliśmy dużo fajnych, pozytywnych rzeczy. Przechwycone piłki i straty przeciwnika zamienialiśmy na bramki. Dzięki temu mogliśmy „odskoczyć” na bezpieczną przewagę i kontrolować sytuację na parkiecie. W ataku pozycyjnym byłoby już trudniej, bo wśród gospodarzy na środku obrony jest kilka metrów „ściany”. Prowadzimy 1:0 po pierwszym meczu i czekamy na rewanż za tydzień w Hali Legionów – podsumował drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
Drugie spotkanie tych drużyn rozegrane zostanie za tydzień w sobotę 13 kwietnia w Kielcach. Jeżeli będzie potrzebny trzeci mecz on też odbędzie się w Hali Legionów.