W meczu 26. kolejki Ligi Centralnej piłkarzy ręcznych SMS ZPRP Kielce przegrał po rzutach karnych ze Stalą Mielec 31:33 (w regulaminowym czasie gry był remis 29:29). Najwięcej bramek dla kieleckiego zespołu zdobyli Marcin Pepliński – 9 i Jacek Fajfer – 7. Najskuteczniejszy w ekipie przyjezdnych był autor sześciu trafień Paweł Napierała.
– Konkursy rzutów karnych są naszą zmorą, bo to już trzeci raz przegrywamy po siódemkach. Mimo porażki jestem z chłopców zadowolony, bo zagrali dobry mecz i kibice licznie zebrani w hali zobaczyli ciekawe widowisko. Popełniliśmy kilka prostych błędów i doświadczony zespół z Mielca to wykorzystał. Jeszcze mieliśmy szansę w końcówce na zwycięstwo, ale się nie udało – powiedział trener SMS Radosław Wasiak.
– Na pewno cieszy nas zwycięstwo, ale jeszcze bardzo dużo pracy przed nami. Szkoda mi sytuacji, które chłopaki ciężko wypracowali, ale w sytuacjach stuprocentowych nie potrafili zdobyć kolejnych bramek i pewnie dowieść wygranej do końca. W drugiej połowie zmieniliśmy system obrony i to był klucz do zwycięstwa – stwierdził szkoleniowiec Stali Robert Lis.
Drużyna SMS ZPRP już w najbliższą środę zagra kolejny ligowy pojedynek. Kielczanie na wyjeździe zmierzą się w zaległym meczu 17 kolejki z Zagłębiem Sosnowiec.