Jak już informowaliśmy, piłkarze ręczni Industrii Kielce pokonali w sobotę w Hali Legionów MMTS Kwidzyn 40:25. Dzięki temu wygrali rywalizację z zespołem z Pomorza 2:0 i awansowali do półfinału Orlen Superligi.
Szkoleniowiec drużyny MMTS, były rozgrywający reprezentacji Polski, Bartłomiej Jaszka przyznał, że dla jego drużyny mecze z takim rywalem to potężna nauka.
– Szkoleniowo możemy bardzo dużo „wyciągnąć”. Z Kielcami tak naprawdę gra się dwa razy w sezonie. My mieliśmy okazję zagrać cztery razy. Moi zawodnicy, którzy są znacznie mniej doświadczeni, mieli okazję podejrzeć znakomitych piłkarzy ręcznych: jak oni się zachowują w ataku i obronie, jak przyspieszają grę, a jak zwalniają. Na treningu tego nie da się zobaczyć. Na pewno z 30 minut gry z Industrią możemy więcej „wyciągnąć” niż z dwugodzinnego treningu – powiedział Bartłomiej Jaszka.
MMTS Kwidzyn będzie rywalizował teraz o miejsca 5-8, a Industria zagra w półfinale, ale nie wiadomo jeszcze z kim, bo Chrobry Głogów pokonał Azoty Puławy we własnej hali 34:33 i wyrównał stan rywalizacji na 1:1. Decydujący, trzeci mecz odbędzie się również w Głogowie w najbliższą środę (17 kwietnia).