Najwięcej szans ze wszystkich ośmiu drużyn, grających w ćwierćfinałach Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, na awans do TruckScout24 EHF FINAL4 ma SC Magdeburg. Rywal niemieckiego zespołu, czyli Industria Kielce klasyfikowana jest na czwartym miejscu – wynika z rankingu opublikowanego na oficjalnej stronie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej. Przed mistrzami Polski są jeszcze: Barcelona na miejscu drugim i Telekom Veszprem na trzecim.
– „Kielce są na skraju upadku”, „Kielce straciły latem wielu zawodników” – mówili. Cóż, Kielce na kolejny sezon wróciły do ćwierćfinału Ligi Mistrzów EHF i w imponujący sposób zarezerwowały sobie bilet w meczu przeciwko GOG Gudme. Jasne, Magdeburg pokazał w tym sezonie niesamowitą piłkę ręczną, ale w powtórce finału z ubiegłego roku polski zespół na pewno będzie miał coś do powiedzenia i może nawet sprawić wielką niespodziankę – czytamy w artykule dziennikarza eurohandball.com Kevina Domasa.
A co pisze o rywalach kielczan?
– SC Magdeburg od września doznał tylko jednej porażki we wszystkich rozgrywkach. Już sama ta statystyka mówi jaką dynamikę ma obecnie niemiecki zespół. Jedynie Hannover-Burgdorf w Bundeslidze w lutym był w stanie pokonać aktualnych mistrzów Ligi Mistrzów EHF. Ani Barça, Veszprém, Kiel czy Fuechse Berlin nie były w stanie tego zrobić. Taka postawa nie gwarantuje automatycznego biletu na EHF FINAL4, ale dodaje pewności siebie, która sprawia, że myślisz, że możesz pokonać każdego – pisze Kevin Domas.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy Ligi Mistrzów Industria Kielce – SC Magdeburg rozegrany zostanie w Hali Legionów w środę (24 kwietnia) o godz. 18.45. Rewanż tydzień później w Getec Arenie. Do Magdeburga wybiera się z Kielc prawie 500 kibiców Iskry. Są jeszcze wolne miejsca na ten wyjazd. Szczegóły na stronie kieleckiego klubu.