– Zaryzykuje stwierdzenie, że Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 roku, to poniekąd zwierciadło, w którym odbijają się wszystkie szczere pragnienia i ambicje Polaków kończącego się XVIII stulecia – powiedział w trakcie kazania biskup kielecki Jan Piotrowski.
Dziś z okazji 233. rocznicy uchwalenia dokumentu, w Bazylice Katedralnej odbyła się msza święta w intencji Ojczyzny.
Hierarcha zauważył, że od tego czasu wiele zmieniło się w Polsce, w Europie i na świecie.
– Jak czytamy w komentarzach, uchwalenie Konstytucji, to chyba jedyny w dziejach światowego parlamentaryzmu przypadek, gdy klasa rządząca sama, dobrowolnie, bez rozlewu krwi, potrafiła ograniczyć swoje prawa, znajdując jednocześnie kompromis – zaznaczył Jan Piotrowski.
Biskup dodał, że na przestrzeni lat, postawy patriotyczne i obywatelskie, żołnierskie i powstańcze oraz kulturowe i rodzinnie rodziły się w duchu Ewangelii.
– Jednocześnie w naszych czasach odważny nauczyciel narodu polskiego, jego niezmordowany obrońca, dziś już błogosławiony kardynał Stefan Wyszyński uczył, że „nie wolno zrywać z przeszłością, gdyż naród bez dziejów, to naród tragiczny” – cytował hierarcha.
W bazylice katedralnej w trakcie uroczystości brakowało wolnych miejsc. W nabożeństwie udział wzięli przedstawiciele służb mundurowych, instytucji państwowych, politycy i mieszkańcy miasta.
O godzinie 12.00 zebrani odśpiewali Hymn Państwowy na placu przed Muzeum Narodowym w Kielcach, a po nim przeszli przed pomnik Stanisława Staszica, gdzie odbyła się główna część uroczystości.